 |
|
to taki moment życia, w którym wyjdę, trzasnę drzwiami nie chcę wiedzieć co będzie, nie chcę wiedzieć co z nami.
|
|
 |
|
refrenem mojego życia jest każdy kolejny dzień , ale to jak go przeżyję jest indywidualną zwrotką
|
|
 |
|
w powietrzu od emocji za gęsto - tak żyję.
|
|
 |
|
zabierz ją gdzieś, gdzie wam nic nie trzeba. pokaż, że nie musi umierać, aby iść do nieba.
|
|
 |
|
drżącymi dłońmi postawiłam na stole pustą butelkę po whisky. nie miałam dość, czułam, że potrzebuję więcej. biały pył ciągnie się wzdłuż blatu, poczułam jego smak na języku, zniknął gdzieś. płynie w moich żyłach, czas stanął w miejscu, to jak psychiczny orgazm. kolejny gram. kolejna kreska. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
kto jutro idzie na wajsy - plusik ♥
|
|
 |
|
chwila słabości, nawrót wspomnień. przyśpieszony oddech i szybsze tętno, a jednak myślisz o nim - wciąż go kochasz. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
kocham cię, ale będzie ciężko, bo wielu tego nie zrozumie.
|
|
 |
|
zburzyliśmy fundament na którym budowaliśmy naszą miłość. grunt usunął mi się spod nóg, moje zapotrzebowanie na twoją obecność wzrasta z każdą sekundą. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
ciągle uwięziona we wspomnieniach. echo minionych dni uderzające w ten martwy narząd, zwany sercem. zawieszona w myślach jak niedopałek zatopiony na dnie butelki wódki. | rap_jest_jeden
|
|
|
|