 |
Rozmowa w cztery oczy i poznajesz człowieka z innej strony.
|
|
 |
Zabawne, jak szybko ci, którzy byli tak blisko, nagle okazują się niemal obcy.
|
|
 |
W tej chwili wszystko wygląda dziwnie, zupełnie jakbym nie należała do tego miejsca. A najgorsze, że czuję, że jest takie miejsce, do którego należę, tylko zwyczajnie nie umiem go odnaleźć.
|
|
 |
Myślę o naszych wspólnie spędzonych chwilach i wiem, że był to wspaniały czas, który nigdy więcej już się nie powtórzy... A jedyne co mi pozostało to wspomnienia - mój największy skarb, którego nikt mi nie zabierze ..
|
|
 |
- myślę, że ten brązowooki brunet miał pokazać mi
jak życie potrafi być ulotne, piękne,
jak momenty i czyny potrafią ranić,
a jednocześnie jak długo trwa nadzieja.
Napełnił me ciało wiarą, ale nie wrócił.
|
|
 |
nie chciałam mu schlebiać ale trafił prosto w serce.
|
|
 |
Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy. Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie. Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć. Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot. Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek. Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal. Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem -będzie jeszcze więcej wart.
|
|
 |
jedna z jej lekcji była o wierności. tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli.
|
|
 |
Pamiętam ten dzień. Było cudownie! Była zima, wszędzie śnieg. Poszliśmy do parku. Rzucaliśmy się śnieżkami. Objołeś mnie. Chciałeś mnie pocałować. Ja Ci się nagle wyrwałam i krzyknełam, że musisz mnie złapać. Dogoniłeś mnie, objołeś i pocałowałeś w policzek. Zmarźliśmy. Poszliśmy do klatki. Ogrzewaliśmy się o grzejnik. Dałam Ci drugą parę rękawiczek, którą miałam ze sobą. Odprowadziłeś mnie do domu. Zadałeś to magiczne pytanie: "Chcesz być ze mną?". A ja pod wpływem impulsu powiedziałam "nie". Po czym odwróćiłam się i wbiegłam na górę. Rozgrzewając się przy kubku herbaty, przy zgaszonym świetle myślałam czemu tak odpowiedziałam. Zrozumiałam. Bo nadal w moim sercu mieszka ten debil, który mnie zostawił.
|
|
 |
każde 'potem' znaczy tyle, co 'już za późno' .
|
|
 |
Jak sama się kiedyś zakochasz, zrozumiesz dlaczego wciąż mu wybaczam.
|
|
|
|