 |
Burzę i odbudowuję świat ze swojego snu, a rano próbuję sobie przypomnieć, jak odbudować siebie.
|
|
 |
Dziś myślę za dużo i zbyt niedobrze o sobie
|
|
 |
kiedy okazuje się, że ktoś, kto był Ci tak cholernie bliski zdradził Cię i oszukał to wtedy nie jest trudno pozwolić mu zostać. trudno jest pozwolić mu odejść i zabrać wasze najlepsze wspomnienia.
|
|
 |
Myślę, że nie warto zapominać, warto mieć te wspomnienia, te chwile szczęścia na zawsze pamięci.
|
|
 |
Siedziałam dzisiaj na przeciwko "naszego" miejsca i uśmiechałam się... A teraz? Teraz, gdy procenty uderzyły mi do głowy, jedyne, co robię to ignorowanie zielonego kółka obok Twojego imienia i powstrzymywanie napływających łez.
|
|
 |
Chciałabym by było jak przedtem, i to jest popieprzone bo wiem, że nigdy tak nie będzie,. Nigdy nie będę tym kim byłam wcześniej, nigdy nie wrócę już w to samo miejsce..
|
|
 |
Wciąż wiele nas łączy. Wciąż posiadamy te swoje małe marzenia, które odkąd pamiętam podtrzymywały to co mieliśmy. Wciąż tuż przed zaśnięciem analizujemy każdy pusty dzień i zastanawiamy się co by było gdyby. Wciąż tracimy sens, by chwilę później uśmiechać się na niby. Wciąż myślimy o sobie. Chyba jednak wciąż tęskniąc, żałujemy. / Endoftime.
|
|
 |
nie marnuj czasu. nikt ci go nie zwroci. a strata najlepszych lat,z kims,kto nawet nie potrafi byc wobec ciebie uczciwy,nie jest niczym innym jak marnotrawieniem zycia,emocji,urody..itd(no dobra-czegos tam mozna sie nauczyc,ale czesto nauka ta jest zbyt kosztowna).zycie to nie peron..nie mozna ciagle czekac i ludzic sie
|
|
 |
Ludzie odchodzą, pamiętaj. Nawet nie myśl, że wrócą. Nigdy nie wrócą. Oni tylko mówią "Niedługo będę", ale to kłamstwo. Stajesz się samotny a oni zapominają Cię. Oni zawsze odchodzą.
|
|
 |
Przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka miesięcy.
|
|
 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
|
|