 |
raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
po prostu żyjmy osobno, i łapmy szczęście
|
|
 |
Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy
bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny
|
|
 |
zadzwoń do mnie za kilka lat
ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
|
|
 |
i wiesz często kłamie gdy pytasz co u mnie,
znów mówię w porządku chodź wiem, że nie usnę.
|
|
 |
dzięki Bogu, że zawaliłeś sprawę, dziękuję Bogu, że uniknęłam problemów. wyleczyłam się z Ciebie,więc kochanie życzę Ci powodzenia.
|
|
 |
był czas kiedy myślałam, że zrobiłeś wszystko dobrze, żadnych kłamstw, żadnych błędów, chłopcze, musiałam postradać zmysły.
|
|
 |
- I co chcesz teraz zrobić? - Udawać, że nic się nie stało. Będę dusić te uczucia w sobie, aż przestaną być takie ważne, a potem nauczę się z nimi żyć. Nic innego nie da się zrobić.
|
|
 |
Mówili, że jest silna, odważna, piękna, ale nie wiedzieli, że wystarczy jeden cham, by ją zniszczyć.
|
|
 |
I ten błysk w jej niebieskich oczach nagle zgasł. Już się nie uśmiechała, nie była tak pełna życia jak dawniej. To, co ją wyróżniało wśród zwykłych ludzi, ten urok ożywionych emocjami rysów twarzy, wszystko zniknęło, jakby ktoś wyciągnął z niej duszę. Umarła w środku... /mxd
|
|
 |
A kiedy myślisz, że w końcu zaczyna się układać, wszystko znów się wali i zostajesz bez niczego, nie wiadomo który już raz z kolei /mxd
|
|
 |
A udawanie, że wszystko jest w porządku opanowałam do perfekcji /mxd
|
|
 |
Siedzę naprzeciwko człowieka, z którym wiązałam przyszłość, marzenia, pragnienia. Kiedyś był dla mnie wszystkim. Teraz patrzę na niego i nie umiem dostrzec w nim tego co wcześniej, odrzuca mnie, przyprawia o mdłości. Przecież nic takiego mi nie zrobił, jedynie wyrwał serce i oddał w kawałkach. /mxd
|
|
|
|