 |
“ Idź do domu. Napij się, wyśpij, jutro wstań. I rób wszystko od nowa, tylko lepiej. ”
— House
|
|
 |
w niektóre, samotne wieczory nie chcę niczego więcej, niż schować się pod kocem, zamknąć oczy i umrzeć
|
|
 |
A spierdalajcie wszystcy. Chcę zostać sama
|
|
 |
I to wszystko zbiera się w tobie od samego rana. Dźwięk budzika i zaspanie , spóźnienie do szkoły. Sprawdzian z geografii i upieprzenie białej spódniczki. Jedynka z pracy na lekcji i kolejna wizyta u dyrektorki. Nieopisany burdel w pokoju a na obiad znowu pizza na którą musisz czekać z dobrą godzinę. W końcu nie wytrzymujesz tego wszystkiego , ubierasz jego bluzkę z Jacka Danielsa , niezgrabnie spinasz włosy w kok , zapuszczasz Vixena , kładziesz się na łóżku i zaczynasz płakać a tusz do rzęs wolno spływa po twojej twarzy . Płaczesz coraz głośniej i nie dlatego że jest ci przykro , nie dlatego że cierpisz , chodzi tylko o to że jesteś wkurwiona , niemiłosiernie wkurwiona i masz dosyć . Ale po kilku minutach jest już lepiej , w głowie pojawia się zdanie ' achuj z tym' , wylewasz na cały ten świat . Sięgasz do torebki po czym zapalasz Marlboro / nacpanaaa
|
|
 |
teraz jedynym moim problemem jest to, czy mam paczkę fajek w kieszeni. tak, wiem, zmieniłam się.
|
|
 |
i nawet nie wiesz jak boli mnie fakt, jak widzę, że z wartościowej dziewczyny staje się kurwą, dziękuje skarbie.
|
|
 |
I wiedz, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć Ciebie więcej. !!!
|
|
 |
trochę gorzej śpię, trochę więcej palę/ madziik
|
|
 |
Uśmiechaj się, mój przyjacielu, szeroko się uśmiechaj, choćbyś nie wiadomo jak
paskudnie czuł się w środku — S. King
|
|
 |
nie chce słów, chce obecności.
|
|
 |
I nic chyba tak nie boli jak puste obietnice składne przez osoby na których zbyt mocno nam zależy.
|
|
|
|