 |
"Najlepsi kumple, pasją połączeni..."
|
|
 |
poróżnił nas system wartości. on u mnie był na pierwszym miejscu. ja u niego również. zaraz za kolegami.
|
|
 |
jest różnica we wczesnym kładzeniu sie spać, kiedy nie możesz doczekać sie następnego dnia, a miedzy tym gdy kładziesz sie jak najwcześniej możes bo masz dość samotnych wieczorów.
|
|
 |
najpierw nie wiesz kiedy, i jak to sie stalo ale kochasz go. równie oszołomiona nie orientujesz sie, kiedy jest Ci lepiej bez niego.
|
|
 |
Nie chcę żebyś odszedł, zostań , błagam skarbie, kochanie, spójrz na mnie i popękane żyłki w moich oczach, wylewające się z nich łzy rozmazały mi karmin na policzkach.Nie odejdziesz stąd dopóki mnie nie pokochasz,gnojku.Jesteś niczym, zwykłym szkieletem ubranym w stertę tkanek,nie masz nawet serca, nie masz prawa bytu skurwysynie...zgnij.....umieraj w torturach własnego sumienia...zdychaj ty chuju, zdychaj z tęsknoty za mną, proszę.
|
|
 |
''Bądź tak blisko, że we mnie.''
|
|
 |
codziennie udowadniasz mi, że nie muszę umierać żeby przekonać się co to jest piekło.
|
|
 |
planujesz swój najważniejszy dzień w życiu odkąd zaczęłaś raczkować, a on i tak kiedy klęknie przed Tobą z prośbą, żebyś za niego wyszła w rękach trzymać będzie jedynie jogurt, tłumacząc że jubiler był już zamknięty.
|
|
 |
cały czas dmuchasz na moją jedyną odpaloną zapałkę, łudząc się że nie zgaśnie.
|
|
 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
 |
Pamiętam nie zapomnę. Często się topię w oceanie wspomnień.
|
|
 |
Myślę , że nie ma gorszego bólu niż świadomość , że to co było , nigdy już nie wróci . Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni , traktują nas całkowicie obojętnie.
|
|
|
|