|
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu.
|
|
|
Nie jestem zatwardziałym urazowcem. Tyle że po każdym urazie serce jest mniej spontaniczne dla danej osoby i to jest chyba naturalne.
|
|
|
Serce: Bo widzisz, Rozum, ten Jakub jest tak daleko, ma tak mało szans, aby konkurować z kimkolwiek, kto mógłby mnie przyśpieszyć, będąc tutaj na wyciągnięcie ręki, a i tak tylko przy nim biję tak naprawdę. (...) Tym bardziej, ze Sumienie nieustannie straszyło, że to okropnie niebezpieczne.. (...) Myślałam, że to przejdzie, że Ty, Rozum, razem z Rozsądkiem pomożecie mi z tym sobie jakoś poradzić, że to tylko taka chwilowa nieregularność w reakcji na chłód, pustkę i obojętność dookoła. Ale teraz chcę, aby ta "nieregularność" trwała. Bardzo chcę. Ale ty, Rozum, tego nigdy nie zrozumiesz. Nalać ci jeszcze jednego? Musisz wypić bez lodu. Roztopił się. Zupełnie. Tak jak ja.
|
|
|
Czasami nasze serca... trochę pękają.
|
|
|
Bicia człowiek długo nie wytrzymuje. Nawet bicie serca kończy się śmiercią.
|
|
|
Czasami wydaje nam się, że nie wiemy czego chcemy naprawdę, a może tylko boimy się przyznać przed samymi sobą do tego o czym serce zdecydowało już dawno
|
|
|
Ale właśnie o to chodzi. Kiedy kogoś kochasz nie masz wyboru.
- Miłość odbiera ci możliwość wyboru.
- To dużo lepsze niż alternatywa.
|
|
|
Wiedziałam,że to mężczyzna,który nauczy mnie życia. Nawet jeśli w końcu złamie mi serce.
|
|
|
Kiedy po raz pierwszy ktoś zacznie rozdeptywać ci palce, myślisz, że to nieprawda, a potem przychodzi zdziwienie, że człowiek może coś takiego zrobić z drugim człowiekiem. Ale nie bardzo masz czas to przemyśleć, bo właśnie oddają ci mocz na twarz i ty znowu myślisz, że to nieprawda, że bo przecież ten człowiek rozkraczony nad tobą ma takie samo serce, nerki i ten sam wstyd.
|
|
|
A ja byłam gotowa mu wybaczyć. Gotowa zrobić wszystko, byle przeczołgać się z powrotem przez czas i przestrzeń i cały równoległy wymiar egzystencji, żeby tylko znów być z nim.
|
|
|
- Pragnę tylu rzeczy - szepcze. - Pragnę twojego umysłu. Twojej siły. Chcę być wart twojego czasu. - Jego palce muskają brzeg mojej koszulki, a on mówi: - Chcę to podciągnąć. - Ciągnie za pasek moich spodni i mówi: - Chcę to zsunąć. - Dotyka opuszkami palców boków mojego ciała i mówi: - Chcę czuć, jak twoja skóra płonie. Chcę czuć, jak twoje serce bije obok mojego, i chcę wiedzieć, że bije tak z mojego powodu, dlatego, że tego chcesz. Dlatego że nigdy - mówi, dysząc - za nic nie chcesz, żebym przestał. Chcę każdej sekundy. Każdego centymetra ciebie. Chcę tego wszystkiego
|
|
|
Moje serce nie zawiodło. To ktoś zawiódł moje serce.
|
|
|
|