 |
cokolwiek będzie się działo, chcę przez to przejść razem z Tobą. / tonatyle
|
|
 |
co za ironia losu. człowiek piękny i w środku i na zewnątrz jest niepewny siebie, a człowiek głupi i wyniosły jest pewny aż nazbyt. / tonatyle
|
|
 |
opijamy kolejne lata, które nie wnoszą zazwyczaj nic nowego, a wszystkie postanowienia przemijają przy pierwszej lepszej okazji. / tonatyle
|
|
 |
nigdy nie lubiłam sylwestra. wszyscy wiwatowali, cieszyli się na rozpoczęcie nowego roku. dla mnie było to tylko następne dwanaście miesięcy do pożegnania. kolejny czas, który muszę zaszufladkować jako "przeszły". / tonatyle
|
|
 |
Który to już rok obiecujesz sobie, że od następnego będzie lepiej? Który to już raz wmawiasz sobie, że od nowego roku wszystko się zmieni? Że staniesz się innym człowiekiem, że znajdziesz pracę, że przyłożysz się do nauki, że przeczytasz wreszcie tą książkę, że zadzwonisz do starej przyjaciółki, że przeprosisz za przeszłość, która tak naprawdę nigdy nie minęła? Który to już raz obiecujesz sobie zmiany, mimo że masz świadomość, że będzie tak, jak dotychczas? Który to już raz okłamujesz siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]
|
|
 |
Pierwszy etap to rozpacz i obwinianie siebie za wszystko, co złe. To Twoja wina, że tak się stało, mogłaś Ty ratować rozpadającą się relację, ale za mało Ci zależało. Drugi etap to zrzucanie całej winy na niego. On skłamał, on się nie starał, on miał wszystko w dupie. Trzeci etap to zapominanie. Nadal go kochasz, a gdy pojawi się choć na chwilę wracasz do niego jak pies. Czwarty etap to wstrząs. Wchodzisz na gówniane portale typu instagram, photoblog, czy facebook i widzisz ich wspólne zdjęcie. Nie masz sił na cokolwiek, prócz rozpaczy. Nie możesz znieść myśli, że rozpoczął wszystko od początku z kimś innym. Piąty etap to obojętność. Najtrudniejszy, ale zarazem najlepszy na to, co się stało. "Fajnie było, trochę mnie uszczęśliwił, teraz niech spada."estate
|
|
|
|