 |
|
Prosiłam o miłość dostałam cierpienie, a me usta wciąż śmieją się do Ciebie... ♥
|
|
 |
|
I nawet, gdybym się jeszcze raz w kimś zakochała, to nigdy nie będzie taki sposób, w jaki kochałam Ciebie.
|
|
 |
|
tęsknię za nim , zawsze będę tęsknić . jego mała cząstka została we mnie w środku , już na zawsze . te kilkanaście miesięcy razem , odmieniło mnie już na dobre . były rozstania i powroty , dzięki Tobie wiele się nauczyłam . wybacz że nie jestem taka jaką chciałeś żebym była , żałuję trochę decyzji , ale wciąż Cię kocham .
|
|
 |
|
- Dalej palisz, dalej pijesz, dalej jesteś nieszczęśliwa, dalej spadają Ci stopnie w dół. - Dalej go kocham, mamo.
|
|
 |
|
nienawidzę, gdy wszyscy dookoła mówią Mi ' on jest fajny. bądźcie razem ' . przyjaciółka powtarza ' świetnie byście razem wyglądali ' . a mama zaczyna mówić do Niego ' zięciu ' . zapomnieli o jednym - w swoim życiu kochałam tylko raz, więcej się to nie powtórzy.
|
|
 |
|
- Poproszę lek przeciwbólowy - A na co ma być.? - Na serce - A jaki rodzaj miłości.? - Wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona - Och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie...
|
|
 |
|
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.
|
|
 |
|
nie odzywasz się , to się nie odzywaj , tylko gdy znajdziesz się w potrzebie , również trzymaj się tego samego .
|
|
 |
|
Nie mogę obiecać Ci,że spędzimy ze sobą resztę życia. Jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. Jednak mogę szczerze powiedzieć, że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. Tyle musi wystarczyć.
|
|
 |
|
Przychodzi w życiu taki moment , kiedy uświadamiasz sobie , że nie posiadasz nic wartościowego , żadnej szczerej przyjaźni , żadnego bezinteresownego rękawa do otarcia łez , nie wspominając nawet o prawdziwej miłości , a na myśl przychodzi tylko samobójstwo.Najlepszy lek , na cały ból , na całe zło .
|
|
 |
|
A jeżeli powiem Ci, że jesteś dla mnie wszystkim? Każdym nowym dniem, każdym porankiem, czułym słowem, tchnieniem? Pierdolonym wszystkim? Wrócisz?
|
|
 |
|
Tak, unikam Cię. Ale tylko dlatego, że gdybym Cię zobaczyła, mój staranny makijaż poszedłby się jebać. Ty oczywiście nie wiedziałbyś o co mi chodzi i nie pytając czy wszystko dobrze, odszedłbyś nie zwracając uwagi na to, że dławię się łzami.
|
|
|
|