 |
i ten cholerny smutek, gdy dwa tygodnie po rozstaniu dowiadujesz się, że On ma już inną.. kochanie, ogarnij się.
|
|
 |
powiedz dwa słowa, które rozpalą tysiące zmysłów.
|
|
 |
Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste. Nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę jak w lustrze .
|
|
 |
Pamiętam twój zapach twoje cudowne ciało pamiętam twoje łzy gdy się jednak nie udało .
|
|
 |
zimny listopadowy wieczór, było ciemno. szła przez osiedle w ciepłym płaszczu i swoim ulubionym czerwonym szaliku. poczuła w kieszeni wibracje telefonu, wyjęła go. dostała sms`a, nadawcą był On. zrobiło jej się jeszcze bardziej zimno, odczytała wiadomość. treść była nie zrozumiana dla niej `widzę Cie, patrzysz w moje okna, wciąż o mnie myślisz..` przecież nawet nie spojrzała w Jego okna, po prostu szła.. po chwili ujrzała Go. uśmiechał się jak zawsze i powiedział `tęsknię..` spojrzała się na Niego i ironią powiedział `odezwij się, jak zrozumiesz dlaczego odeszłam..` ominęła Go szerokim łukiem, a On stał zamyślony wspominając dzień ich rozstania..
|
|
 |
zapomnisz o mnie? tyle wspomnień, tyle dni, miesięcy, tyle łez, poniesień.. i co, zapomnisz? po prostu od tak z dnia na dzień, koniec?
|
|
 |
jestem szczęśliwa, mam zajebistych przyjaciół, mam Ciebie. oj, przepraszam to nie ta bajka. nie mam Ciebie, ale miałam i jestem z tego cholernie dumna..
|
|
|
|