 |
Czy brakuje mi tego co było rok temu? Tak i to bardzo bo tam została cząstka mnie która tak bardzo pragnie cofnąć czas.
|
|
  |
- Odgryzę Ci ten język. Powiedziała do niego ze zdenerwowaną minął. - No to chodź. Zrób to bez świadków. Ona swoimi małymi nóżkami podążyła za nim. Gdzieś daleko od publiczności stanęli. - No to gryź.. I wyciągnął język w jej stronę. Ona stanęła na palcach i zaczęła go całować, odwzajemnił. Kiedy skończyli uśmiechnął się do niej i powiedział : - Takie odgryzanie języka jest cudowne. i wziął ją na ręce mówiąc czułe słówka. / gieenka
|
|
  |
" Człowiek sam tworzy większość swoich lęków. Żeby się nie nudzić, zamartwia się na każdym kroku. Ale po śmierci ustają powody, aby się lękać. / J. Caroll
|
|
 |
Dziewczyno, pozwól chłopakowi na to, bym mógł Cię zdobyć, daj mu tą satysfakcję bo inaczej szybko odpuści, jeżeli będzie miał za łatwo.
|
|
 |
Szczerze ? Cholernie mi wstyd za wiele dziewczyn, Marudzicie na chłopaków, że się Wami bawią a tak na dobrą sprawe to same ich do tego przyzwyczajacie, same dajecie im okazję kiedy po tym jak ledwo co się zapoznacie pakujecie im się na imprezach do łóżka, pozwalacie na to by byli skurwielami bez uczuć, a potem kiedy zacznie Wam zależeć płaczecie i obwiniacie ich za wszystko, zastanówcie się trochę.
|
|
 |
Przyrzekałaś, że mnie kochasz, więc kochasz mnie, czy łudzę się? Co? Że kurwa co? Masz dosyć mnie i nudzę Cię?
|
|
 |
Czasem, życie się sypie i nie możesz nic poradzić, kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić.
|
|
 |
Jeżeli chociaż raz zatęsknisz to znak, że moja misja właśnie została spełniona.
|
|
 |
Zazdrość słona pływała w korniszonach,
zdrada z kieliszkami trzymała flaszkę w dłoniach.
Żal się topił nieznośny w kielonach,
głupota się cieszyła jak popierdolona.
To cztery ściany i nasza czwórka złota,
zazdrość, zdrada, żal i głupota.
|
|
 |
My tak mamy, zawsze się dogadamy,
a gdy zdarzą się kłótnie, wódkę rozpijamy.
To cztery ściany, mały cyrk z błaznami,
niech tańczą małpy, niech grają organy.
|
|
 |
Co u ciebie? czuje się jak w trasie,
znowu życie się jebie, nie swoim kutasem.
Polej na drugą nogę, zagryź ogórkami,
niech żyje zakochanie, my i cztery ściany.
|
|
 |
Mówią że kobieta zmienną jest, zmień to ej, zanim słowo "my" to będzie tylko przeszłość, wiesz często jest że mijamy się w naszym małym świecie, a przecież to my znamy siebie najlepiej. Dziś patrzyłem jak śpisz wsłuchując się w twój oddech,
który krzyczał do mnie że już nic tu nie jest proste. duszę się i choć się staram brakuje mi tlenu, chciałbym mieć legendę do mapy twojego charakteru, chciałbym cię zrozumieć, ale się gubię. To cienka linia gdy twój uśmiech nagle zamienia się w burzę. Przez to widzę ile między nami różnic, znów ta cienka linia podzieliła nas jak równik,
znów musiałem się wkurwić wiem takie jest życie, ale z małego problemu robisz problemów galaktykę.
Czasem już nie ogarniam to takie trudne, chciałbym Cię zrozumieć ale boję się że już nie umiem..
|
|
|
|