widziała go praktycznie codziennie,zawsze był uśmiechnięty,a jego tęczówki znów były cudownie brązowe. może łamał jej tym serce,ale ona lubiała cierpieć,była do tego przyzwyczajona,ale miała w dupie serce,chciała tylko go widzieć.nic więcej.
wierze w Ciebie , wierze we mnie. Wierze że kiedyś nadejdzie ten dzień i to będzie najszczęśliwszy dzień w moim życiu.. chodź wiem że było już ich wiele ..