 |
jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.
|
|
 |
Ta miłość się skończyła, a innej po prostu nie chcę. Gdybyś tylko wiedział jak cierpię, nic więcej.
|
|
 |
Chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział, bo lepiej było nam by nigdy w życiu się nie poznać.
|
|
 |
Dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. często pomaga mi odbiec gdzieś do świata ideałów.
do miejsca gdzie tylko w rytm bitu bije serce.
|
|
 |
Czuje radość w mych płucach ;p
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.../38sekund
|
|
 |
Na szkolnym korytarzu mijam wiele osób, lecz wśród nich szukam jego, by móc ponownie karmić się tym nieziemskim spojrzeniem./retrospekcyjna
|
|
 |
dobranoc, kurwa, jebana ironio losu. /moje
|
|
 |
jest mi źle. mam ochotę usnąć i już się nie budzić. mam ochotę wywrzeszczeć każdemu to, co mnie zjada w środku. gdzie jesteś? Ty, który miałeś być zawsze, do końca świata? /moje
|
|
 |
mówisz o wierności? błagam.. twój fałsz wypływający z każdym wypowiedzianym słowem łapie mi kości.. bardzo dokładnie, powoli.. cholernie boleśnie! /moje
|
|
 |
ślepo podążając za porządaniem...
|
|
|
|