 |
Mam dosyć bycia dla każdego, wszędzie i o każdej porze, gdy dla mnie nigdy i nigdzie nie ma nikogo. Męczy mnie to, że nie potrafię odpuścić.
|
|
 |
Gdy ktoś płacze, nie pytaj o powód. Przecież właśnie dlatego powstają łzy, że coś nie mieści się w słowach.
|
|
 |
Jeśli znajdziesz kogoś, kogo kochasz na tyle, by zniszczyć całe swoje dotychczasowe życie, to oczywisty jest fakt, że zawsze warto o niego walczyć.
|
|
 |
Śmiejesz się, kiedy mówią, że jesteś taka twarda, mądra, poukładana i niczego nie przeżywasz. Myślisz sobie wtedy, co ci wielcy „przyjaciele” mogą o Tobie wiedzieć.
|
|
 |
Nieudolnie próbuję wszystkich uszczęśliwiać, a sama w nocy umieram z żalu.
|
|
 |
Jakbym mogła o Tobie zapomnieć? Tylko próbowałam, udawałam, żeby dowieść, że bez Ciebie potrafię jakoś żyć.
|
|
 |
Problemem ludzi nadwrażliwych i niepewnych siebie jest zdecydowane nadinterpretowanie wszystkich czynów, słów i zdarzeń, jako negatywnie ich dotyczących, odwieczny strach przed odrzuceniem i wieczne poczucie winy.
|
|
 |
Czasami tak jest, że nawet, jeśli kogoś za bardzo nie znamy, może nam mącić w głowie. Wtedy nie liczą się informacje na temat tej osoby, a to, ile uczuć po sobie pozostawia.
|
|
 |
Staram się przeboleć fakt, jak bardzo Cię pragnę.
|
|
 |
Wiesz jak to jest kiedy odchodzi ktoś kogo kochałeś? A ty nie jesteś w stanie zobaczyć jego ostatnich kroków. I nawet kurwa brakuje czasu i odwagi by zapytać - dokąd idziesz.
Bo jeśli ktoś znika z dnia na dzień i zostawia cię samego. To trzeba powiedzieć że jest to obojętność, zabawa albo po prostu straszne skurwysyństwo.
|
|
 |
Człowiek budzi się rano i odczuwa że wszystko wokół jest spierdolone. Ludzie za oknem, kawa, herbata. Dzisiejszy dzień, następna godzina. I pewnie mógłbyś jakoś z tym walczyć. Choćby zamknąć oczy, nie pić spierdolonej kawy albo herbaty, nie otwierać okna, nie słuchać ludzi. Ale dzień zacznie się i skończy.
To jest tak zwana realność, zwykłe codzienne sprawy, rozterki. Coś co będzie onieśmielać, wkurwiać, rozrywać na strzępy. Całe spierdolenie powiązane jest z rzeczywistością, na falach której dopłyniesz do brzegu albo się utopisz.
|
|
 |
“ Rzeczy, których chcesz, przychodzą zawsze, ale z lekkim opóźnieniem, zawsze trochę później, zawsze lekko niekompletne. Tak samo dzieje się z rzeczami, których bardzo nie chcesz. A czasami, czasami rzeczy, których bardzo chciałaś, przychodzą dopiero wtedy, gdy modlisz się o to, aby już nie przychodziły. ”
Jakub Żulczyk, Radio Armageddon
|
|
|
|