 |
- świat jest taaaki piękny!
- a co było na śniadanie? marihuana?
|
|
 |
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz, gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości
|
|
 |
Kiedy Ty się staczałeś, ja z pomocą przyjaciół znów wznosiłam się w górę. Bez Ciebie, bo bez Ciebie jest już lepiej.
|
|
 |
wciąż wierzę, że tu przyjdziesz, że to wszystko nie runie ! daj mi pewność, bo nie wiem na czym stoję.. choć podświadomość szeptem mówi mi, że to już koniec .
|
|
 |
chciałam szukać daleko, a wystarczyło spojrzeć za siebie. ♥
|
|
 |
szlugi na przerwach to dzis prawie przedmiot szkolny..'
|
|
 |
Wole pisać niż zwierzać sie durniom , i założyć słuchawki niż słuchać co mówią .. '
|
|
 |
Nie wiesz czy w ogóle coś do niego czujesz, a myślisz o nim cały czas.
|
|
 |
nie pytaj 'CO JEST' -
i tak nie ogarniesz . -.-
|
|
 |
czarne nike na nogach. różowe malboro w kieszeniach.
|
|
 |
było pochmurne popołudnie wzięłam do ręki słuchawki i postanowiłam iść na spacer. podążyłam w stronę pobliskiego parku i usiadłam na jednej z ławek. brakowało mi Ciebie. rodzice zawsze wszystko nam komplikowali. wsłuchałam się w tekst piosenki i zamknęłam ...oczy. po chwili usłyszałam dziwnie znajomy śmiech. otworzyłam oczy i dostrzegłam jakąś laskę u Twojego boku. o dziwo nie wpadłam w histerie. wystukałam jedynie wiadomość "nie wspominałeś ,że rodzice dali Ci jakąś sukę pod opiekę." po jej przeczytaniu rozejrzałeś się dookoła i Twoje przerażone oczy zatrzymały się na mnie. wstałam z miejsca i ruszyłam w stronę domu. dostawałam coraz to więcej wiadomości od ciebie lecz zaśmiałam się tylko gorzko i wyrzuciłam kartę sim do śmieci. dopiero wtedy zauważyłam łzy spływające po moim policzku. odwróciłam się, lecz Ciebie nie było. właśnie wtedy zaczęłam nowy etap w swoim życiu.
|
|
|
|