|
Nigdy nie przestałam Cię Kochać.
Po prostu już tego nie pokazuje.
|
|
|
Trzymaj mnie blisko siebie
Nie pozwól odejść
Parz jak płonę
Pozwól mi uleczyć twoją duszę.
|
|
|
Czy kiedykolwiek przyłożyłeś nóż do swojego nadgarstka?
Czy kiedykolwiek byłeś świadkiem prawdziwej tragedii?
Chciała bym dziś spróbować czegoś nowego
Czy to zmieni moje uczucia?
|
|
|
Dlaczego chcemy odkrywać wszechświat,
Kiedy tak naprawdę nie znamy samych siebie
Mamy pustkę w głowach i sercach,
w których nikt nie chce zamieszkać
|
|
|
Każdy z nas chce iść do nieba
Nikt tak naprawdę nie chce umierać
Zrozumiałam, że nie mogę bać się już śmierci
Przecież umierałam już tysiące razy
|
|
|
Nie mogę obiecać ci idealnego związku bez kłótni i różnic. Nie mniej jednak, przyrzekam Ci, że jak długo będziemy próbować, tak długo zostanę Tylko dla Ciebie.
|
|
|
Nie jesteś tylko moim najlepszym przyjacielem.
Od pewnego czasu, stałeś się całym światem.
Wiec proszę Cię nigdy nie odchodź.
|
|
|
[2]Takim którzy podejdą po pocałują w czoło albo policzek, kiedy zauważą, że jesteśmy smutne. Chcemy przyjaciół, którzy zawsze powiedzą nam prawdę. Jeśli będziemy się myliły, postarają się nas naprowadzić na dobrą drogę. Pomogą naprawić to co zepsułyśmy za wszelką cenę, nawet wbrew naszej woli. A później po prostu przeprosić i powiedzieć, że zrobili rzecz, która będzie dla nas lepsza. Po prostu potrzebujemy perfekcyjnego najlepszego przyjaciela. Takiego, który będzie mnie kochał i ochraniał przed innymi chłopakami. A później pokochamy ich.
|
|
|
[1]Czy my naprawdę potrzebujemy mężczyzn? Będących naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Takimi, którzy będą do nas mówili, że jesteśmy piękne bez żadnych podtekstów. Lubili nasze zdjęcia na facebooku – chociaż zasadniczo to ogromna dziecinada. Komentowali bez końca, mówiąc jak dumni są z faktu, że są naszymi najlepszymi przyjaciółmi. Takimi, do jakich będziemy mogły zadzwonić w każdym momencie, wypłakać się opowiadając o tym jak to ktoś inny złamał nam serce. A wtedy ooni powiedz, że usuną z naszego życia całe to zło, będą naszym obrońcami, supermenami. Chłopakami, który będzie jeździli z nami w koło dookoła miasta, będą naszymi starszymi braćmi.
|
|
|
Bo kiedy zachodzi słońce, staję się troszkę cieplejsza.
Zmrożone serce zaczyna bić dla Ciebie odrobinę mocniej.
Wiem dobrze, że nie mogę tego stracić, bo dziś poszło nam to troszkę łatwiej. Nie odwróciłeś wzroku, kiedy na Ciebie spojrzałam. Może ten jedne raz nie wystarczy? Może mam szukać kolejnej szansy.
Bo kiedy zachodzi słońce, staję się troszkę cieplejsza. Zmrożone serce zaczyna bić dla Ciebie odrobinę mocniej. Wiem dobrze, że nie mogę tego stracić, bo dziś poszło nam to troszkę łatwiej. Nie odwróciłeś wzroku, kiedy na Ciebie spojrzałam. Może ten jedne raz nie wystarczy? Może mam szukać kolejnej szansy. Siedzę, a dookoła mnie ogień, upijam się tym wszystkim. Każdego dnia, modlę się do wyimaginowanego boga i dziękuje mu. Przecież ty jesteś moim blaskiem księżyca, moim whiskey w wodzie.
|
|
|
Usmiechnij sie
Nawet jesli czujesz się gorzej niż jest to mozliwe.
jesli wszystko co planowales sie rozpadlo,
bez wzgledu na wszystko nie zapomnij o usmiechu.
Moze akurat spotkasz osobe, ktora go potrzebuje.
Nawet jeśli szansa na to jest minimalna, warto.
|
|
|
[2]To ukradło Twoje największe szczęście. Lecz nadal go pragniesz i tylko wyłączenie jego. Inni ludzie przychodzą do Ciebie i dają szanse by ruszyć dalej, podnieść się i patrzeć w przyszłość. Lecz wiesz dobrze, że nie tego chcesz. Wściekasz się, że widzisz szanse by to zrobić, przecież obiecywałeś, że to nigdy się nie stanie. Nawet jeśli inni złamią wszystkie obietnice, ty zawsze zachowasz swoje. Chociaż gdzieś tam w środku, jesteś przerażony tym, że zaboli to po raz kolejny, lecz to nie jest już wcale takie ważne. Na koniec, ty nadal myślisz o osobie, która zostawiła Cię całkowicie zniszczonego. Ty nie chcesz stracić jej nigdy więcej. Ty nie chcesz kochać jej niż nigdy więcej. Ale zawsze będziesz.
|
|
|
|