 |
Tylko Ty i ja i nasz kawełek nieba.
|
|
 |
♥ 24.01.2012 - 24.03.2013 ♥ 14 miesięcy z Tobą ! ♥
|
|
 |
Ulga. Chyba właśnie to czuję od pewnego czasu. Paradoksalnie. Bo przecież jest coraz gorzej. Niewiele rzeczy już cieszy. Niewiele osób wywołuje uśmiech. Drogi się rozchodzą. Najważniejsi ludzie zapominają. Wspomnienia ranią. Miłość jest do dupy, bo jest niby obok, a jednak jej nie ma. Kurwa. Potrzebuję rozmowy. Szczerej, żywej rozmowy, ze łzami, ze śmiechem, z każdym cholernym ważnym akcentem. Potrzebuję, bo to wszystko mnie boli, bo to wszystko rozpierdala mnie od środka. Mimo wszystko. Mimo tego kim i jaki jestem.
|
|
 |
Nigdy nie ukrywałam tego, że jestem o Niego zazdrosna, bo niby dlaczego miałabym to robić skoro nie wyobrażam sobie życie bez Niego...! || pozorna
|
|
 |
Doprowadziłeś mnie do stanu, w którym cholernie ciężko bez Ciebie jest mi funkcjonować.
|
|
 |
Owszem, nie zawsze było łatwo. Bywały kłótnie, ciche dni, przykre sytuacje, chwile zwątpienia. Dopiero potem uświadamiasz
sobie,jak bardzo kochasz tę drugą osobę i mimo wszystkich przeciwności losu, mimo tego co ludzie powiedzą - Ty nadal chcesz
z nią być i wiesz, że tylko z tą jedyną osobą możesz być szczęśliwy tak naprawdę .
|
|
 |
Mnie na niczym nie zależy, wiesz. Na niczym. Oprócz Ciebie. Muszę Cię widzieć. Muszę patrzeć na Ciebie. Muszę słyszeć Twój
głos.
|
|
 |
Jesteś dla mnie o wiele więcej niż wszystkim.
|
|
 |
Lubię gdy masz kontrolę nad moim ciałem.
|
|
 |
Wciąż rozbraja mnie Twój uśmiech jak przy pierwszym spotkaniu.
|
|
 |
Nieważne co mówili. Byłeś ważniejszy od słów.
|
|
 |
Jego dotyk doprowadza do obłędu.
|
|
|
|