głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xiowntheworldx

2.   bo przecież to co bolało mnie  bolało Ciebie i na odwrót. byliśmy częścią swojego życia  codziennością i całym światem  jego kolorami i barwami tęczy szczęścia. każdy dzień był pięknem  dlatego każdego dnia próbowałem spoglądać na tą rzeczywistość  która wydawała się snem i serce biło dla Ciebie  uśmiech promieniował dla Ciebie  oczy patrzyły tylko na Ciebie  dłonie dotykały tylko Ciebie  chciałem być cały tylko Twój .  shit.life

shit.life dodano: 22 sierpnia 2012

2. - bo przecież to co bolało mnie, bolało Ciebie i na odwrót. byliśmy częścią swojego życia, codziennością i całym światem, jego kolorami i barwami tęczy szczęścia. każdy dzień był pięknem, dlatego każdego dnia próbowałem spoglądać na tą rzeczywistość, która wydawała się snem i serce biło dla Ciebie, uśmiech promieniował dla Ciebie, oczy patrzyły tylko na Ciebie, dłonie dotykały tylko Ciebie, chciałem być cały tylko Twój ./ shit.life

rozumiałaś każde moje spojrzenie  każde jedno. denerwowałaś się i bałaś  gdy pijanego niosłaś mnie do domu a ja pierdoliłem Ci od siebie z serca wszystko i patrzyłem zabójczym wzrokiem na każdego innego faceta  przechodzącego obok nas. zaciskałem pięści a Ty za tym ściskałaś mocno moje ramię  powtarzając  że jesteś przy mnie i mam Cię przytulić  obiecać  że zaśniemy spokojnie w swoim łóżku razem. uśmiechałaś się gdy powiedziałem coś głupiego i płakałaś wtedy też razem ze mną  wtulając się we mnie jak najmocniej  całując moją główkę delikatnie tymi cieplutkimi wargami  dając do zrozumienia jak bardzo kochasz. te wszystkie chwile były dowodem na to  że nie chciałaś by stała mi się krzywda  sama jeździłaś po mnie na imprezy by mnie zabrać do domu po kolejnej bójce ze znajomym i martwiłaś się przegryzając wargi do krwi  gdy odbierałaś telefon od kumpla  że znów coś nie tak. dziękuje Ci  byłaś naprawdę wspaniała. BYŁAŚ.   shit.life

shit.life dodano: 22 sierpnia 2012

rozumiałaś każde moje spojrzenie, każde jedno. denerwowałaś się i bałaś, gdy pijanego niosłaś mnie do domu a ja pierdoliłem Ci od siebie z serca wszystko i patrzyłem zabójczym wzrokiem na każdego innego faceta, przechodzącego obok nas. zaciskałem pięści a Ty za tym ściskałaś mocno moje ramię, powtarzając, że jesteś przy mnie i mam Cię przytulić, obiecać, że zaśniemy spokojnie w swoim łóżku razem. uśmiechałaś się gdy powiedziałem coś głupiego i płakałaś wtedy też razem ze mną, wtulając się we mnie jak najmocniej, całując moją główkę delikatnie tymi cieplutkimi wargami, dając do zrozumienia jak bardzo kochasz. te wszystkie chwile były dowodem na to, że nie chciałaś by stała mi się krzywda, sama jeździłaś po mnie na imprezy by mnie zabrać do domu po kolejnej bójce ze znajomym i martwiłaś się przegryzając wargi do krwi, gdy odbierałaś telefon od kumpla, że znów coś nie tak. dziękuje Ci, byłaś naprawdę wspaniała. BYŁAŚ. / shit.life

1.  nienawidzę tych realistycznych wspomnień  którymi zastępuje pustą rzeczywistość. patrzę w Twoje oczy i dotykam tych włosów  które wplatają się w moje palce. muskam wargami Twoje usta i unoszę podbródek byś szła z podniesioną głową. rzucam w Ciebie poduszką gdy mnie wkurzasz a potem podchodzisz do mnie widząc moją minę i całujesz w policzek  po czym momentalnie się uśmiecham i głaszczę Twoje ramię dłońmi. zwalam Cię w łóżka bo rozpychasz się a potem Ty próbujesz zrzucić mnie z całą resztą pościeli. robimy sobie kanapki z czekoladą smarując przy tym siebie i śmiejąc się beztrosko jak dzieci  jesteśmy najzwyczajniej w świecie szczęśliwi  dzięki sobie. kłócimy się a ja walę pięścią w ścianę  gdy Ty rzucasz kolejne raniące słowa w moją stronę  po czym podchodzę i całuję Cię namiętnie byś w końcu ucichła.   shit.life

shit.life dodano: 22 sierpnia 2012

1. nienawidzę tych realistycznych wspomnień, którymi zastępuje pustą rzeczywistość. patrzę w Twoje oczy i dotykam tych włosów, które wplatają się w moje palce. muskam wargami Twoje usta i unoszę podbródek byś szła z podniesioną głową. rzucam w Ciebie poduszką gdy mnie wkurzasz a potem podchodzisz do mnie widząc moją minę i całujesz w policzek, po czym momentalnie się uśmiecham i głaszczę Twoje ramię dłońmi. zwalam Cię w łóżka bo rozpychasz się a potem Ty próbujesz zrzucić mnie z całą resztą pościeli. robimy sobie kanapki z czekoladą smarując przy tym siebie i śmiejąc się beztrosko jak dzieci, jesteśmy najzwyczajniej w świecie szczęśliwi, dzięki sobie. kłócimy się a ja walę pięścią w ścianę, gdy Ty rzucasz kolejne raniące słowa w moją stronę, po czym podchodzę i całuję Cię namiętnie byś w końcu ucichła. / shit.life

2. zapinasz mi bluzę na siłę gdy jest zimno  albo ze wściekłą miną prowadzisz mnie pijanego do domu. płaczę w Twoich ramionach ściskając mocno Twoje ciało w swoje ramiona  jak dziecko  bo po alkoholu nie potrafiłem powstrzymać emocji  gdy uświadamiałem sobie  ile razy Cię zraniłem i jak bardzo tego żałuje  że nie chcę. wszystko zabija  każdy jeden uśmiech  każda jedna łza  każde to wspomnienie z przeszłości.  shit.life

shit.life dodano: 22 sierpnia 2012

2. zapinasz mi bluzę na siłę gdy jest zimno, albo ze wściekłą miną prowadzisz mnie pijanego do domu. płaczę w Twoich ramionach ściskając mocno Twoje ciało w swoje ramiona, jak dziecko, bo po alkoholu nie potrafiłem powstrzymać emocji, gdy uświadamiałem sobie, ile razy Cię zraniłem i jak bardzo tego żałuje, że nie chcę. wszystko zabija, każdy jeden uśmiech, każda jedna łza, każde to wspomnienie z przeszłości./ shit.life

nie wiem o co chodziło w naszym związku  ale wiem  że był promieniem słońca  szczęściem mego serca. i mimo  że dziś odpłacam całe to ' szczęście ' bólem serca  to nigdy nie zrezygnowałbym z tego. nawet gdybym mógł cofnąć czas  nigdy nie przeszedłbym obok Ciebie obojętnie  robiłbym krok po kroku  ten sam. może próbowałbym za wszelką cenę Cię zatrzymać  przede wszystkim tak  żebyś była szczęśliwa  ale nigdy bym nie zrezygnował z tego  co jest całym moim światem  który mimo miłości w sercu jest daleko stąd. moja dusza zawsze będzie przy Tobie  czuje jak otaczasz mnie otoczką myśli i wspomnień  czuję jak odchodzi by chronić Twoje serce.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

nie wiem o co chodziło w naszym związku, ale wiem, że był promieniem słońca, szczęściem mego serca. i mimo, że dziś odpłacam całe to ' szczęście ' bólem serca, to nigdy nie zrezygnowałbym z tego. nawet gdybym mógł cofnąć czas, nigdy nie przeszedłbym obok Ciebie obojętnie, robiłbym krok po kroku, ten sam. może próbowałbym za wszelką cenę Cię zatrzymać, przede wszystkim tak, żebyś była szczęśliwa, ale nigdy bym nie zrezygnował z tego, co jest całym moim światem, który mimo miłości w sercu jest daleko stąd. moja dusza zawsze będzie przy Tobie, czuje jak otaczasz mnie otoczką myśli i wspomnień, czuję jak odchodzi by chronić Twoje serce. / shit.life

1. jest ciężko  w chuj ciężko. tak  jak jeszcze nigdy przedtem. mimo  że otaczają mnie ludzie  czuję się  jakbym był sam  nie mam osoby  której mógłbym wygadać się  co leży mi na sercu  tylko ja  cztery ściany i czysta wódka. wiem  ludzie powtarzają  że to żadne rozwiązane  mogą tak gadać bez końca.. wiem  rujnuje sobie życie  ale dla mnie ono już nie ma sensu  nie bez niej  nie bez mojego szczęścia. patrzę w sufit i myślę o niej  wspomnienia przewijają się  razem z nimi ostatnie 3 lata  naprawdę ciężkie chwile jak i te najszczęśliwsze. łzy napływają do oczu a ja nie mogę przeboleć  że to Ona jest moją słabością  pierdolonym nałogiem  bez którego nie umiem się podnieść  bez którego nie mogę się obejść. oglądam nagrania  filmiki i zdjęcia  lubię to robić  choć to jeszcze bardziej rani moje serce. chcę to robić  a ból to jedyne co mi po niej pozostało  nawet On wydaje się przyjemny  bo przecież jest powodem jej  jak to szczęście którym mnie obdarowywała.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

1. jest ciężko, w chuj ciężko. tak, jak jeszcze nigdy przedtem. mimo, że otaczają mnie ludzie, czuję się, jakbym był sam, nie mam osoby, której mógłbym wygadać się, co leży mi na sercu, tylko ja, cztery ściany i czysta wódka. wiem, ludzie powtarzają, że to żadne rozwiązane, mogą tak gadać bez końca.. wiem, rujnuje sobie życie, ale dla mnie ono już nie ma sensu, nie bez niej, nie bez mojego szczęścia. patrzę w sufit i myślę o niej, wspomnienia przewijają się, razem z nimi ostatnie 3 lata, naprawdę ciężkie chwile jak i te najszczęśliwsze. łzy napływają do oczu a ja nie mogę przeboleć, że to Ona jest moją słabością, pierdolonym nałogiem, bez którego nie umiem się podnieść, bez którego nie mogę się obejść. oglądam nagrania, filmiki i zdjęcia, lubię to robić, choć to jeszcze bardziej rani moje serce. chcę to robić, a ból to jedyne co mi po niej pozostało, nawet On wydaje się przyjemny, bo przecież jest powodem jej, jak to szczęście którym mnie obdarowywała. / shit.life

2. nie umiem zrozumieć jak to możliwe  że stała się moim światem i godzinami potrafię gapić się na nią chociażby na zdjęciach  popijając alkohol i uśmiechając się jak głupi  po czym uświadamiając sobie  że to nie wróci płakać. była jedynym ratunkiem dla mnie  jedyną nadzieją i wiarą w lepsze jutro.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

2. nie umiem zrozumieć jak to możliwe, że stała się moim światem i godzinami potrafię gapić się na nią chociażby na zdjęciach, popijając alkohol i uśmiechając się jak głupi, po czym uświadamiając sobie, że to nie wróci płakać. była jedynym ratunkiem dla mnie, jedyną nadzieją i wiarą w lepsze jutro. / shit.life

1. szliśmy przez park oświetlony długimi pięknymi lampami. uwielbialiśmy siadać na tą samą ławkę  dosłownie w tym samym miejscu i oglądać gwiazdy. nie byłem żadnym tam romantykiem  ale podobało mi się to  choć całe to niebo widziałem w jej oczach. iskry odbicia gwiazd ukryte w jej oczach  ciemność nocy tak naprawdę była tylko czernią jej źrenic nocą. nagle usłyszeliśmy głośny huk i podskoczyliśmy śmiejąc się a następnie ujrzeliśmy kolorowe iskierki lecące w naszą stronę  tak piękne jak padający brokat w kształcie kropel deszczu   z kolorowych barw tęczy. cieszyła się jak dziecko  to był najpiękniejszy widok jaki kiedykolwiek widziałem   jej szczęście  uśmiech  który nadawał sens życiu i radości danej chwili.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

1. szliśmy przez park oświetlony długimi pięknymi lampami. uwielbialiśmy siadać na tą samą ławkę, dosłownie w tym samym miejscu i oglądać gwiazdy. nie byłem żadnym tam romantykiem, ale podobało mi się to, choć całe to niebo widziałem w jej oczach. iskry odbicia gwiazd ukryte w jej oczach, ciemność nocy tak naprawdę była tylko czernią jej źrenic nocą. nagle usłyszeliśmy głośny huk i podskoczyliśmy śmiejąc się a następnie ujrzeliśmy kolorowe iskierki lecące w naszą stronę, tak piękne jak padający brokat w kształcie kropel deszczu , z kolorowych barw tęczy. cieszyła się jak dziecko, to był najpiękniejszy widok jaki kiedykolwiek widziałem - jej szczęście, uśmiech, który nadawał sens życiu i radości danej chwili. / shit.life

2. podszedłem do niej i głaskając jej długie czarne włosy  spojrzałem głęboko w oczy z przerażeniem jak i fascynacją  pocałowałem ją w usta i przytuliłem najmocniej jak umiałem. ' kocham Cię ' wydukałem w jej stronę. zobaczyłem kryształowe krople łez lecące w jej oczu  uśmiech szczęścia i czułem siłę z jaką wtuliła się we mnie  powtarzając te słowa w moją stronę.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

2. podszedłem do niej i głaskając jej długie czarne włosy, spojrzałem głęboko w oczy z przerażeniem jak i fascynacją, pocałowałem ją w usta i przytuliłem najmocniej jak umiałem. ' kocham Cię ' wydukałem w jej stronę. zobaczyłem kryształowe krople łez lecące w jej oczu, uśmiech szczęścia i czułem siłę z jaką wtuliła się we mnie, powtarzając te słowa w moją stronę. / shit.life

potrafiła rozweselić mnie jednym uśmiechem  rozśmieszyć jednym słowem  zaczarować jednym spojrzeniem  rozgrzać jednym dotykiem. zdobyła moje serce do tego stopnia  że w życiu nie pomyślałem o żadnej innej  nigdy nie pragnąłem innych ust i nigdy nie patrzyłem na żadną z taką ekscytacją jak na nią. czego więcej trzeba człowiekowi  niż kochające go serce ? niż chwile szczęścia i czas poświęcany bez umiaru tylko tej jednej jedynej osobie ? dlaczego odchodzimy z czyjegoś życia  niby dla szczęścia tej drugiej osoby  nie rozumiejąc  że to szczęście mamy w dłoniach  tych szczęściem jesteśmy my sami ? dlaczego rezygnujemy z tego co dla nas ważne tylko dlatego  że jest pod górkę i po to  aby nie trzeba było się starać i walczyć o to  co kochamy ? coraz więcej ludzi w ten sposób działa  niszczy wszystko kilkoma słowami i odchodzi jak gdyby nigdy nic..   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

potrafiła rozweselić mnie jednym uśmiechem, rozśmieszyć jednym słowem, zaczarować jednym spojrzeniem, rozgrzać jednym dotykiem. zdobyła moje serce do tego stopnia, że w życiu nie pomyślałem o żadnej innej, nigdy nie pragnąłem innych ust i nigdy nie patrzyłem na żadną z taką ekscytacją jak na nią. czego więcej trzeba człowiekowi, niż kochające go serce ? niż chwile szczęścia i czas poświęcany bez umiaru tylko tej jednej jedynej osobie ? dlaczego odchodzimy z czyjegoś życia, niby dla szczęścia tej drugiej osoby, nie rozumiejąc, że to szczęście mamy w dłoniach, tych szczęściem jesteśmy my sami ? dlaczego rezygnujemy z tego co dla nas ważne tylko dlatego, że jest pod górkę i po to, aby nie trzeba było się starać i walczyć o to, co kochamy ? coraz więcej ludzi w ten sposób działa, niszczy wszystko kilkoma słowami i odchodzi jak gdyby nigdy nic.. / shit.life

1. a ja wciąż czekam na wiadomość od Ciebie jak głupi  każdego dnia trzymam telefon licząc na to  że usłyszę dźwięk naszej piosenki ustawionej jako sygnał przychodzącej wiadomości. wciąż łudzę się  że staniesz w drzwiach i zapukasz  albo wejdziesz jak zawsze   jak do siebie   krzycząc ' kochanie  twoja landrynka wrociła ' i rzucisz się w moje ramiona jak kiedyś. Twoje zdjęcia wciąż są poukładane na szafce w ramkach  zakurzone jak nasza miłość. do dzisiaj siedzę i wspominam nas  siedzę wieczorami i próbując się skupić  chcę odczuć Twój dotyk  wczuwając się w rytm bicia serca  w głąb mojej duszy  by choć na chwilkę poczuć Twój zapach unoszący się w powietrzu  lecz podświadomość odsuwa mnie od tego czego pragnę. wódka dzisiaj jedynym lekarstwem. wiem  nienawidziłaś mojej zachlanej mordy  nienawidziłaś tego gdy nie umiałem odstawić butelki na bok i spojrzeć tylko na Ciebie.   shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

1. a ja wciąż czekam na wiadomość od Ciebie jak głupi, każdego dnia trzymam telefon licząc na to, że usłyszę dźwięk naszej piosenki ustawionej jako sygnał przychodzącej wiadomości. wciąż łudzę się ,że staniesz w drzwiach i zapukasz, albo wejdziesz jak zawsze - jak do siebie , krzycząc ' kochanie, twoja landrynka wrociła ' i rzucisz się w moje ramiona jak kiedyś. Twoje zdjęcia wciąż są poukładane na szafce w ramkach, zakurzone jak nasza miłość. do dzisiaj siedzę i wspominam nas, siedzę wieczorami i próbując się skupić, chcę odczuć Twój dotyk, wczuwając się w rytm bicia serca, w głąb mojej duszy, by choć na chwilkę poczuć Twój zapach unoszący się w powietrzu, lecz podświadomość odsuwa mnie od tego czego pragnę. wódka dzisiaj jedynym lekarstwem. wiem, nienawidziłaś mojej zachlanej mordy, nienawidziłaś tego gdy nie umiałem odstawić butelki na bok i spojrzeć tylko na Ciebie. / shit.life

2. nienawidziłaś tego uzależnienia  a z czasem mi je zastąpiłaś  stałaś się nowym  którego to ja dziś nienawidzę. dziś próbuje zastąpić CIEBIE wódką  tylko w niej widzę dzisiaj nadzieję. odsłuchuje stare nagrania z nami w roli głównej  oglądam filmiki z ognisk i imprez  oglądam gwiazdy na niebie  które nigdyś oglądaliśmy razem  i padam na ziemię  staczam się na dno  wiem  że nie powstanę  póki nie podasz mi swojej dłoni  która kiedyś głaskała moją twarz  którą trzymałem mocno i nie puszczałem  w której trzymasz moje serce w częściach  bez chęci złożenia w całość..  shit.life

shit.life dodano: 21 sierpnia 2012

2. nienawidziłaś tego uzależnienia, a z czasem mi je zastąpiłaś, stałaś się nowym, którego to ja dziś nienawidzę. dziś próbuje zastąpić CIEBIE wódką, tylko w niej widzę dzisiaj nadzieję. odsłuchuje stare nagrania z nami w roli głównej, oglądam filmiki z ognisk i imprez, oglądam gwiazdy na niebie, które nigdyś oglądaliśmy razem, i padam na ziemię, staczam się na dno, wiem, że nie powstanę, póki nie podasz mi swojej dłoni, która kiedyś głaskała moją twarz, którą trzymałem mocno i nie puszczałem, w której trzymasz moje serce w częściach, bez chęci złożenia w całość../ shit.life

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć