 |
znów wtulić się w Twoje ramiona. poczuć delikatne, zimne dłonie wplatające się w moje włosy. zatopić się w niebieskim, hipnotyzującym spojrzeniu. stanąć na palcach, by skraść nikotynowo pachnące pocałunki. moje pragnienia na dziś. na jutro. na wszystkie pozostałe dni.
|
|
 |
Co dzień widzę Twoje oczy i dotykam Twoich włosów, a jedyne co chcę słyszeć to barwę Twojego głosu / Sulin
|
|
 |
Stoję tutaj patrząc na nią wciąż oniemiały
Na te wszystkie dni i noce co mi one dały?
Ani śladu sensu w tym, a minionej chwały
Dym ulatuję w tył, to już nie moje sprawy i
Choćbym chciał, to nie mogę sprawić, by
Niedobity czas przestał krwawić
Nie dotyczył nas ten akapit
W naszej historii, którą pisały nam moje wady
Blady świt wczepia się w firany, my
Otwieramy oczy, by zobaczyć to, jak przemijamy
Czuję tylko ciężar, nie ma przeciwwagi
I już nie wiem czy to ja, czy to świat jest przeciw nam
|
|
 |
nie śpię bo sen jest kuzynem śmierci,
trochę za wcześnie, trzeba jeszcze sny spełnić
jeszcze będziemy pieprzyć, pić i jarać
zapomniałem, mamy to za sobą, dziś inne przekonania
nie każdy się stara jak może,
ale bądź pewien że każdy z nich przyjdzie po swoje,
spokojnie, im więcej rzeczy dotykają zmiany
tym więcej z nich zostaje takich samych
zrób głośniej, to dla nich, nie ma nic za nic,
najpierw głośniej, to musiało się zdarzyć
[***]
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie ma
muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia
od narodzin do śmierci, tak jak kręci się ziemia
trzeba się poświęcić, żeby to doceniać.
|
|
 |
Tutaj każdy cham chce mieć złoty róg
Ty byś tylko spał, jadł i chlał, gdybyś mógł
Ty byś tylko brał i szedł najprostszą z dróg
Dym przedostaje się do płuc
|
|
 |
Popłacz sobie, pokrzycz, rozbij szklankę czy talerz. To nie sprawi, że zapomnisz, ale przynajmniej na chwilę poczujesz małą ulgę. [ napisana mistrz ]
|
|
 |
Powoli umieram, choć tak bardzo chcę żyć. Umieram, bo z dnia na dzień coraz bardziej boli mnie serce, a dusza ulatuje...
|
|
 |
Co jest gorsze? Nowe potwornie bolesne rany czy stare rany które powinny wygoić się już dawno temu? Może stare rany nas czegoś uczą, przypominają nam gdzie byliśmy i co mamy za sobą. Uczą nas czego unikać w przyszłości, tak chcemy myśleć, ale wcale tak nie jest.. Niektóre błędy musimy powtórzyć wiele razy....
|
|
 |
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
|
|
 |
Nie pamiętam, kiedy się ostatni raz całowaliśmy, bo nikt nie wie, że ten właśnie pocałunek będzie ostatni. Człowiek myśli, że miłość będzie trwać wiecznie, ale tak nie jest.
|
|
 |
Kto decyduje kiedy się kończy stare a zaczyna nowe? To nie jest dzień w kalendarzu jak urodziny czy nowy rok. To jest wydarzenie duże lub małe. Coś co nas zmienia. Dobrze jeśli daje nam nadzieje. Nowy sposób życia i patrzenia na świat. Pozbywamy się starych przyzwyczajeń, starych wspomnień. Grunt to nie przestawać Wierzyć, że możemy zacząć od nowa. Ale trzeba pamiętać, że w cały tym bajzlu jest kilka rzeczy, których naprawdę warto się trzymać.
|
|
|
|