 |
Prosiła mnie, żebym panu coś powtórzył. Powiedziała, że gdyby miłość mogła decydować o wszystkim, ona byłaby teraz z panem.
|
|
 |
przy Tobie jestem najszczęśliwszą dziewczyna na świecie, szkoda, że to mija wraz z tym kiedy kończy się spotkanie, ale pociesza mnie jedno, że to uczucie wraca wraz z tym kiedy jesteś obok
|
|
 |
Tak, jest mi źle i co ? To chciałeś usłyszeć ? Nie, kurwa nie, nie mogę być ciszej ! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało ? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało.
|
|
 |
Chodź, zaśpiewamy dziś tak głośno,
jak tylko można, gubiąc samotność i niech będzie zazdrosna.
|
|
 |
To tysiące absurdów, to setki powodów i tylko jedna komedia..
|
|
 |
Rozkochaj a potem rzuć. Tak najłatwiej.
|
|
 |
są sprawy których nie zapijesz wódką, nauczyłem się żegnać, łatwiej mówi się trudno
|
|
 |
Skrzywdził mnie. Jednym.. złym dotykiem pogłębił otchłań rozpaczy o kolejne setki kilometrów. Zmienił mnie tak bardzo, że umieram z bezsilności zadając sobie ból. Moje nadgarstki płaczą krwią.. cierpię wyniszczając w sobie resztki sił. Krzyczę by zagłuszyć jego przepełniony obrzydzeniem szept. Zmywam kilkanaście razy dziennie jego dotyk z mojego ciała. Na próżno. Ciągle go czuję.. ciągle jest tu... w mojej głowie. Taki wyraźny.. cholernie obrzydliwy. Wymiotuje na samą myśl tego jak się zachowywał. Szeptał, dotykał.. ranił. Zniszczył mnie. Nie mogę już nawet nazwać siebie wrakiem. Nie chce tu być. Czuję się brudna. - utracilam-siebie.blogspot.com [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Teoretycznie mam wyjebane, praktycznie dobrze udaję..
|
|
 |
Na Boga, mam nadzieje ze tamta dziwka da ci więcej szczęścia niż ja. Pierdol się.
|
|
 |
Mówisz, ze mnie kochasz, ale czy to ma znaczenie?
|
|
 |
Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.
|
|
|
|