 |
|
Feta popita wódką, pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
 |
|
Co ty wiesz mała o prawdziwym melanżu i dobrych dragach... / slonbogiem
|
|
 |
|
Czasu nie cofniesz, ale błędy możesz naprawić.
|
|
 |
|
Może nie jesteś od zawsze, ale za to na zawsze. / slonbogiem
|
|
 |
|
Pierdolić przeszłość, liczy się teraźniejszość. / slonbogiem
|
|
 |
|
"Chcę się naćpać kochanie Tobą i chodzić naćpany doba za dobą."
|
|
 |
|
Potrzebuję Cię jak nikt, ale ty i tak masz to w dupie. / slonbogiem
|
|
 |
|
A więc chodź, najeb się ze mną. / slonbogiem
|
|
 |
|
"Narodziłem się po to żeby dzieci psuć.."
|
|
 |
|
Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji, w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz, co tkwi głęboko we mnie, nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać, przepraszać, uginać się, otwierać komuś drzwi do mojego życia, kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej, bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam, po prostu Cię kocham, po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce, jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać, przytulić się, poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie, który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.
|
|
|
|