 |
niektórzy nawet nie potrafią sobie wyobrazić, jak ciężko iść do przodu przed oczami mając wczorajszy dzień. | endoftime.
|
|
 |
chciałabym tak po prostu napisać, że tak serio to brakuje mi tych wszystkich rozmów, uśmiechów i rzeczy, które od zawsze nas łączyły, ale nie potrafię, bo jestem pewna, że z twojej strony, nasz rozdział jest już zamknięty. | endoftime.
|
|
 |
|
Im większy przypał, tym bardziej zajebiste wspomnienia.
|
|
 |
Może to tylko głupie schody , które niedługo się skończą ?
|
|
 |
|
- Dziwka. - Ha ! Byłam nazywana gorzej. - Jak ? - Twoją dziewczyną. /love.oh.love
|
|
 |
|
tysiące razy to samo, walczenie o coś, co właściwie ma nikłą wartość.
|
|
 |
I nawet jak się staram nikt tego nie zauważa .Dla wszystkich jestem idiotką , po prostu zwykłą idiotką !
|
|
 |
Bo nic już kurwa nie jest tak jak kiedyś .Wszystko to co najważniejsze się pierdoli , już chyba nie potrafimy normalnie pogadać , tak jak zawsze to robiłyśmy.Czuje,że coś tracę i nie mam na to najmniejszego wpływu.Oddalamy się od siebie, a to do Kurwy tak mocno boli.
|
|
 |
a dziś , dziś chce tylko wyjść wieczorem z kimś zaufanym i sie napierdolić ! chce zapomnieć chociaż na te pare jebanych godzin . ||paluch_taak
|
|
 |
|
wiesz co ? poddaję się, już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach, tak żeby nikt nie zauważył. Już nie mogę. Przyznaję, że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. nie radzę sobie z moją podświadomością, wspomnieniami, z sercem. nie radzę sobie z samą sobą . tak. właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać , bo ja już nie mam sił udawać, że jest zajebiście. Chociaż jest najgorzej jak tylko może. Przestanę się sztucznie uśmiechać. koniec udawania.
|
|
 |
mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy i mówi - Jasiek kupisz chleb i kawałek sera. Reszta kasy do mnie Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się mis za 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to - Jasiu coś ty zrobił Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy Jasiek w szafie do faceta -Kup pan misia. -Spadaj chłopcze. -Bo będę krzyczał. -Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. -Oddaj misia. -Nie oddam. -Oddaj bo będę krzyczał Sytuacja powtórzyła się kilka razy Jasiu zarobił kasy od cholery wraca do domu z zakupami i całą furą szmalu . matka do Jasia - chyba Bank obrabowałeś . natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj Jaś poszedł do kościoła podchodzi do konfesjonału i mówi - Ja w sprawie Misia - Spie... już nie mam kasy ! || ?
|
|
|
|