 |
nauczyłam już się udawać szczęście. Nawet moi przyjaciele nie potrafią już rozpoznać, kiedy uśmiecham się szczerze, a kiedy tylko na pokaz. / i.need.you
|
|
 |
i wiesz, mimo że Cię nie ma, mam po co wstawać rano... nie muszę się z tobą spotykać, ale cholernie motywuje mnie do wstania to że będę mogła Cię ujrzeć, poczuć i wchłaniać zapach mojego powietrza, bo wiesz jesteś moim tlenem
|
|
 |
i jest troche szkoda, że było coś między nami.
uspokajam oddech standardowo procentami.
|
|
 |
"jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć, po co żyjesz." / zmierzch
|
|
 |
"jeśli możesz żyć wiecznie, to musisz wiedzieć, po co żyjesz." / zmierzch
|
|
 |
"- pomyśl, kocham Cię bardziej, niż wszystkie inne rzeczy na świecie razem wzięte, czy to Ci nie wystarcza? - wystarcza i starczy na wieczność." / zmierzch
|
|
 |
"ale Ty.. Twój zapach jest dla mnie jak narkotyk, jak ulubiony gatunek heroiny." / zmierzch
|
|
 |
- I znów zmierzch. - Zamruczał pod nosem. - Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jak był piękny, jego miejsce zajmie noc."/ zmierzch
|
|
 |
był zwyczajny wieczor w ktorym w koncu uświadomiła sobie ze to juz jest naprawde koniec ze nie ma na co czekac na wiadomosc od niego, nie majac juz nadzieji zwyczajnie zgasiła swiatło i poszła spac, zwyczajnie miała go w dupie,
|
|
 |
W szkole był znajomym , po za szkołą kumplem , a w snach był tylko jej
|
|
 |
To zabawne. Lepiej nie pokazywać ludziom, że na czymś nam zależy. Pokazując, że mamy to gdzieś, momentalnie mamy większe szanse na osiągnięcie tego
|
|
|
|