 |
dzisiaj mnie kochasz jutro nienawidzisz... Czy to normalne ?
|
|
 |
|
Nienawidzę czasu za to jak nas zmienił , nagle stałeś się dla mnie obcy, i zaczęłam trzymać za rękę kogoś innego.
|
|
 |
Staliśmy naprzeciw siebie, spogladając sobie w oczy, bez słowa, nie mogąc nic wykrztusić z siebie. Twoja twarz odbijała się w blasku księżyca, a Twoje oczy lśniły pięknym kolorem. Podszedłeś bliżej, na tyle blisko, że czułam zapach tych cholernych perfum, które tak lubiłam, uśmiechnąłeś się a w Twoich oczach widziałam smutek i ból, dotknąłeś mojego ramienia i delikatnie wodziłeś po nim opuszkami palców. -nie chciałem, aby tak to się skończyło. Spojrzałeś błagalnym wyrazem twarzy na mnie, a w Twoich oczach czaił się smutek. -i co z tego.? Za późno już jest. Ty masz swoje życie, ja swoje. Widocznie tak musi być. -nie, nie musi tak być. -a jakie to ma teraz znaczenie. Przecież masz ją. Co Ty ode mnie chcesz.? Nie możesz po prostu zostawić mnie w spokoju.? -nie potrafie. -dlaczego.? -bo cie kochałem, kocham i nigdy nie przestane. Byłem z nią a tak na prawdę pragnąłem i kochałem tylko ciebie./ladyingreen
|
|
 |
|
śmieszne, jesteś mi obojętny w dzień, a w nocy nie mogę powstrzymać łez. / 59sekund
|
|
 |
Wiesz co?
Poddaję się, już nie mam więcej siły udawać jaka jestem szczęśliwa i płakać po kątach, tak jakby nigdy nie zauważył. Już nie mogę. Przyznaję, że cholernie boli mnie to co mi zrobiłeś i sobie nie radzę. Nie radzę sobie z moją podświadomością, wspomnieniami, z sercem. Nie radzę sobie z samą sobą. Tak. Właśnie do takiego stanu mnie doprowadziłeś i od dziś taką będziesz mnie oglądać, bo ja już nie mam sił udawać, że jest zajebiście. Chociaż jest najgorzej jak tylko może. Przestanę się sztucznie uśmiechać. Koniec udawania.
|
|
 |
|
- jakie masz plany na dzisiaj ?. - posprzątać w domu, łyknąć dużo mocnych tabletek i popić wódką, wyprostować włosy. - COOOO ?!?. ZWARIOWAŁAŚ ?!?.... nie prostuj włosów, ładne masz takie kręcone. / zm_
|
|
 |
Stalismy naprzeciwko siebie, podszedłeś do mnie bliżej na odległość oddechu, przytuliłeś mocno i pocałowałes najczulej jak tylko można. Pomyślałam wtedy- nie dzieli nas już nic, jesteś tylkoTy i ja./ladyingreen
|
|
 |
Stalismy naprzeciwko siebie, podszedłeś do mnie bliżej na odległość oddechu, przytuliłeś mocno i pocałowałes najczulej jak tylko można. Pomyślałam wtedy- nie dzieli nas już nic, jesteś tylkoTy i ja./ladyingreen
|
|
 |
Nie lubię Cię ponieważ Cię kocham.♥. /ladyingreen
|
|
|
|