 |
Mieliśmy wspólne plany czułem ze się kochany
świat mieliśmy u stop jak by to nam był pisany.
|
|
 |
I czym były tamte dni, które zostawiły nam tylko łzy.
Wspólne fotografie, spal je, już nie pozwól by wracały wspomnienia.
|
|
 |
widzieli tylko siebie i nie było tutaj świata który chciałby ich rozdzielić.
|
|
 |
Poczuła w sercu, ze nie chciałaby go stracić.
|
|
 |
Znam cię dobrze, lepiej niż siebie samego,
Jesteś ogniem, wodą, powietrzem, ziemią, horyzontem,
Bo nie widzę nic innego, dopóki wschodzi i zachodzi słońce.
|
|
 |
zostaliśmy razem na zawsze.
Ty mówiłeś o życiu, ja widziałam w tym magię,
|
|
 |
Poznaliśmy się przypadkiem, nieznany głos w słuchawce,
nie mogłem się oderwać, chciałam poznać cię dokładniej,
|
|
 |
Miałem wszystko jebnąć, stojąc nad krawędzią,
wiesz a mimo wszystko dziś, nadal jesteś ze mną!
|
|
 |
Gdybym kłamał nie potrafiłbym patrzeć w oczy .
I nie śmiałbym się.. Pamiętasz ? Mam dosyć..
|
|
 |
Stopami depczę ziemię, będzie dobrze, zobaczysz.
Spakuję torby, spróbuję się stąd wyprowadzić.
Nie ufam nikomu już, nie potrafię zaufać,
z kamienia serce mam, więc nie próbuj mnie szukać.
|
|
 |
Tak pod koniec dnia, trzeba odnaleźć kogoś do drużyny świat kontra ja.
Świat kontra my i wiesz o czym mówię,
Trzeba odnaleźć kogoś, kto cię tak rozumie .
|
|
 |
Przeszliśmy piekło, jak to inaczej nazwać
Dziś jesteś ze mną więc droga była tego warta.
|
|
|
|