 |
Żadne z Nas oficjalnie nie powie, że to koniec. Ja się nie odezwę, bo zbyt Cię kocham by zakończyć to jako pierwsza, a Ty? Ty sądzisz, że o niczym nie wiem i nie chcesz mnie ranić, nie wiedząc, że te najgłębsze blizny już powstały./esperer
|
|
 |
'jeszcze tak niedawno miałam Cię całego. to Ty trzymałeś moją dłoń, to Twoje ręce obejmowały mnie w talii, to Twoje usta poczuły moje, to Twoje nogi prowadziły Cię wszędzie za mną. jeszcze wczoraj miałam Ciebie a dzisiaj? dzisiaj nie ma już nic oprócz wódki i szlugów'
|
|
 |
Noc, plaża, szum pobliskiego morza, arkadia uczuć, kiedy jego zapach tak delikatnie drażnił mój przełyk, a jego dłoń swobodnie ściskała w sobie moją, nieco mniejszą. Swoboda myśli, łamane granice, parę szybszych oddechów, kolejna wymiana, na nowo czułam, że mam go tylko dla siebie, że pomimo tego jak wiele nas dzieli, mam go wciąż obok. / Endoftime.
|
|
 |
Momenty wyrwane jakby z kadru filmu, jego uśmiech zmieszany z promieniami porannego słońca, głos przeszywający na wskroś każdą z tysiąca myśli, słowa, gesty i te uczucia, które podobno podpierane z obu stron, mają szansę przetrwać dłużej, niż my sami. / Endoftime.
|
|
 |
marna frajda dopierdolić masochiście
|
|
 |
teraz gdy nasz okręt tonie ty stoisz po ich stronie
|
|
 |
obiecuje, zapomnisz o mnie do jutra
|
|
 |
Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie.
|
|
 |
Będą mi zabierać spokój w chwilach szczęścia, przypominać koszmary w snach.
|
|
 |
nie to miejsce, nie ten czas
|
|
 |
kiedy patrzę na to jak jest, już nie przechodzą mnie dreszcze
|
|
 |
tylko czasem miotają mną te chore emocje
|
|
|
|