 |
Wiem, że nie jesteś nim, wiem, że teraz tworzymy inną teraźniejszość.Od momentu kiedy Cię poznałam, wszystko jest inne, widzę, czuję, po prostu wiem. Czasami jednak przypominam sobie bolesną przeszłość i ogarnia mnie paniczny lęk, że znowu będę przez to przechodzić. Patrzę na Ciebie i nie mogę już sobie wyobrazić momentu, kiedy nie ma Cię obok. Ty połatałeś moje serce, proszę, teraz go nie złam na nowo./esperer
|
|
 |
Jestem zazdrosna o każdą dziewczynę przede mną. Boli mnie myśl, że przez chwilę patrzyłeś na nie tak jak teraz na mnie. Najchętniej wymazałabym Twoją przeszłość, tak o, z obawy, że mógłbyś chcieć wrócić do fragmentów beze mnie./esperer
|
|
 |
Upadam każdego dnia, być może tylko po to, aby zobaczyć, czy pomożesz mi wstać. Tak trudno zrozumieć, że to ja sama powinnam być silna na tyle aby unieść ciężar nowego dnia.
|
|
 |
Upadłam, fakt. Były momenty, kiedy rozpadałam się tysiąc razy i każdego jebanego razu misternie składałam od nowa. Pamiętam rozmyte od łez obrazy, nie pamiętam co pokazywały. Pamiętam, że bolało, że ból był tak wielki, że ledwo mogłam to znieść. Nie wymarzę z głowy tego jak rozpaczliwie machałam rękami,a to tylko sprawiało, że tonęłam szybciej. Byłam na dnie, przecież wiem. Teraz patrzę na moje blizny, na moje poranione ręce i idę do przodu z podniesioną głową, bo nieważne, że przegrałam sto razy, kiedy sto jeden wygrałam./esperer
|
|
 |
bo czasami trzeba choć raz dojść do słowa rozumowi, odstawiając serce na dalszy plan...
|
|
 |
Nie chcę, by byli inni. Nie chcę innych ust, innych dłoni, innych uczuć. Nie chcę zakochać się na nowo, zatapiając się w cudzych ramionach, tak jak robiłam to w Twoich. Nie chcę zmieniać planów na przyszłość i nie uwzględniać w nich Ciebie. Nie chcę zacząć żyć dla kogoś innego wiedząc, że i tak o Tobie nie zapomnę. Bo gdzieś tam w głębi serca zawsze będę tęsknic, myśląc jak by to było, gdybyśmy wtedy nie spierdolili..
|
|
 |
To On uświadomił mi jak łatwo jest przekroczyć granicę między miłością, a nienawiścią, gubiąc się w nieumiejętności zbudowania nowego jutra. Tracąc po drodze kogoś, po kogo odejściu zostaje coś ponad wspomnienia..
|
|
 |
Proszę, nie odbieraj mi nigdy tej miłości. Nie pozbawiaj mnie szczęścia, któremu razem zaczęliśmy deptać po piętach. Nie chce, by moje serce nieustannie błądziło, niepokornie tęskniąc za Twoim oddechem, a moje ciało ponownie pokryło się wstydem, pozbawione Twojego dotyku. Proszę, nie pozwól mi nigdy zatracić siebie, czując jak moja dusza zachłannie topi się w niespełnionej czułości grzechu..
|
|
 |
Rzucam Ci się na szyję i oddycham coraz mocniej. Doskonale wiem, że jestem tu bezpieczna. Bicie mojego serca odbija się o twoją przeponę i czuję jak wraz z twoim, wystukują rytm miłości. Widzisz, to właśnie jest różnica między trzymaniem się za ręce, a połączeniem dusz. Niczym dwa oddzielne ciała, tworzące jedność..
|
|
 |
Pamiętam kiedy pierwszy raz spojrzałam w Twoje oczy. Pamiętam ten strach, kiedy serce zabiło mocniej i zorientowałam się, że jestem słaba, bo na kimś mi zależy./esperer
|
|
|
|