 |
Możemy się łudzić, że już nic dla siebie nie znaczymy, ale czy pamiętasz te ciepłe, letnie dni? Pamiętasz je jeszcze? Możemy każdego ranka, budząc się kłamać, wypierać się, że pierwszą myślą była kawa na śniadanie, a nie My. Możesz iść do niej i zacząć ją tulić do siebie, szeptać do ucha, że jest całym Twoim światem i że kochasz ją tak jak jeszcze nigdy nikogo nie kochałeś. Możesz mnie zostawić i wyrzucić ze swojego życia. Możesz przecież wszystko tylko proszę - przekreślając mnie zabierz ze sobą cały ból jaki mi zostawisz, całą tęsknotą, wszystkie łzy - co do jednej, smutek, żal, złość, miłość do Ciebie. Weź to sobie wszystko i spraw, że nie będę czuła nic, że nie będę musiała walczyć, żyć, że nie będę musiała iść do przodu bez Ciebie. Nie wiem jak, paradoks, ale zrób to. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim, bo bez Ciebie.. nie znaczę nic. /happylove
|
|
 |
To taka śmieszna sytuacja. Jestem jak paczuszka ciasteczek, kruszonek z bakaliami na półce w sklepie obok innych, czekoladowych smakołyków. Mam swoją datę ważności, której jednak nie zna nikt - to data mojej śmierci. Stałam bezczynnie w jednym miejscu, utkwiłam w martwym punkcie, aż w końcu kiedyś pojawił się ktoś kto spojrzał na mnie inaczej niż wszyscy mieli to w zwyczaju. Zdjął z półki i wziął w ramiona. Dziś tulimy się, całujemy, szepczemy - jednak to wszystko powoli się gdzieś zatraca w rzeczywistości. Dziś zjada mnie tęsknota, bezradność urwała mi już moje prawe ramię, a ból, dzięki wypowiedzianym słowom pokruszył mi moje serce. Kruszę się i jeśli zostaną ze mnie jedynie okruchy - już nikt nie będzie w stanie mnie uratować. Przepadnę. /happylove
|
|
 |
Pamiętam z Chrobrym jaraliśmy siuwaks w oknie i przycięliśmy ją, jak tak w strugach deszczu moknie. / Sokół
|
|
 |
godzinę przed wyjściem dowiedzieć się że mamy ogarniętego sylwestra, 11 ukochanych mordek, najwspanialsze telefony z życzeniami i lampion, który pełen marzeń i nadziei poleciał o północy w stronę nieba, wierzę w to że to będzie lepszy rok! /róbcochcesz życzy szczęśliwego nowego roku!
|
|
 |
Zawsze wątpiłam w noworoczne postanowienia,jednak w zeszłym roku uległam swoim marzeniom, wyobraźni, miłości, moim postanowieniem było to by za rok, stać w tym samym miejscu, z Tymi samymi ludźmi i tym samym facetem przy boku, postanowienie odeszło razem z Nim, w sierpniu, w tym roku nie postanawiam, w tym roku żądam od samej siebie jednego- ZAPOMNIENIA /Róbcocchesz
|
|
 |
za trochę ponad 19 godziny nowy rok, nie wiem jaki będzie, co mi przyniesie, jak bardzo zrani i czym zaskoczy, za cztery dni stanę w drzwiach swojego domu, mam nadzieję wywołać uśmiech na paru twarzach, będę w w miejscu które skłoni mnie do przemyśleń, i przywoła wiele wspomnień, za sześć dni usiądę przy szpitalnym łóżku człowieka, którego brak daje mi się we znaki już 13 miesięcy, za dwadzieścia siedem dni będę miała u boku swoją ukochaną kobietę, w marcu na świecie pojawi się najpiękniejszy skarb, wierze że Zuzia przyjdzie z magiczną siłą, że da Nam wszystkim wiarę w to że może być lepiej. W październiku przyjdzie kolejny, mam nadzieję jeden z największych przełomów. W międzyczasie mam zamiar bawić się najlepiej jak potrafię, z otaczającymi mnie ludźmi, uśmiechać się i nie rozpamiętywać tego co było, to wszystko miało już swój czas. /Róbcocchesz
|
|
 |
Wciągasz mnie w to gówno. Włączamy stroboskopy. Podkręcamy bass. Dodajemy lód do wódki, sączymy ją jak wodę, bo przecież i tak nie czujemy smaku. Spalamy paczkę czerwonych marlboro. Dotykasz mnie mocno, tak jak lubię. Rozmawiamy ciągle, o wszystkim, bez jakichkolwiek barier. Opowiadasz mi jak minął ci dzień. Przewracasz mnie na podłogę, leżymy razem, sufit wiruje. To nasza rzeczywistość. / stostostopro
|
|
 |
W gruncie rzeczy nawet wciąganie wspólnie tego prochu miało w sobie coś romantycznego. / stostostopro
|
|
 |
Zostawmy dziś z tyłu wszystkich ludzi, miejsca, bądźmy teraz. Ty i ja, żyjmy chwilą obecną, kochajmy się jakby miało nie być jutra. / stostostopro
|
|
 |
coś się kończy,coś się zaczyna, coś wraca, często upadam, często się poddaje następnie wstając,wmawiam sobie i swojemu otoczeniu że wszystko jest w porządku, że jestem silna, a wtedy rodzi się coś nowego, w tych ludziach którymi się otaczam rodzi się współczucie i przyjaźń, teraz doceniam to co się skończyło, skónczyło się po to by zaczęło się to co trwa./ róbcocchesz
|
|
|
|