 |
|
siedziała na opustoszałej łące bawiąc się kosmykiem swoich złotych włosów z nadzieją, że tego lata też podbiegnie do niej z koszem truskawek, wiedząc jak je uwielbia. i że po raz kolejny, częstując ją jedną z nich, wyzna miłość.
|
|
 |
|
psychiczne uzależnienie od drugiej osoby. podświadomość nie pozwalająca Ci o niej zapomnieć, nawet podczas wywieszania prania. kupujesz jego perfumy i wąchasz każdego wieczoru, żeby chociaż przez chwilę poczuć jego obecność. śpisz w jego bluzie, którą Ci podarował kiedy jeszcze byliście razem, wtulając się w nią z nadzieją, że uda Ci się oszukać wspomnienia. do dzisiaj nosisz jego zdjęcie w portfelu, wywołując płacz za każdym razem, gdy płacisz przy kasie. choroba, zwana miłością.
|
|
 |
http://abstracion.blogspot.com/ - OPUBLIKOWAŁAM MOJĄ 'OPOWIEŚĆ'. nie wiem co z tego wyszło. jakieś coś. komentujcie i piszcie co sądzicie, bo strasznie jestem ciekawa Waszych opinii : ).
mam nadzieję, że nie zawiodłam. ale proszę nie spodziewajcie się cudów bo nie potrafię pisać w tak długiej formie.
|
|
 |
|
oświadczam iż mam w głębokim poważaniu Twój niesamowicie zniewalający uśmiech na widok którego dostaję duszności. powód? nie jestem jedyną, której fundujesz problemy z oddychaniem.
|
|
 |
|
Nieważne jak, nieważne gdzie, nieważne o której. Ważne, że z Tobą.
|
|
 |
|
Prawdziwy smak życia, poznasz gdy się zakochasz.
|
|
 |
|
Wytnę tysiąc małych serduszek i okleję nimi Twój dom. Kupię tysiąc, pięknych, czerwonych róż i z ich płatków, zrobię dróżkę.. Dróżkę, która będzie miała swój początek przy Twoim łóżeczku a koniec w ogrodzie. Rozłożę tam kocyk, naleję wina i zapalę świecę. Będę elegancko w koszuli - tej co lubisz. Kiedy już wstaniesz, pewnie zapytasz:,, Co to za okazja?". Wtedy Ci odpowiem, że od wielu, wielu lat, pragnąłem Twojego serduszka i w końcu zdobyłem się na odwagę, by o nie poprosić. A co. Nie wolno mi?
|
|
 |
|
Nie widzieli się prawie miesiąc. Mnóstwo nieprzespanych nocy, mnóstwo łez wylanych, mnóstwo listów, smsów, e-maili i telefonów. Wszystko z tej tęsknoty. A kiedy w końcu nadszedł czas spotkania, lecieli do siebie jak na skrzydłach. Nie przejmowali się, że bluzka na lewą stronę, że włosy nieuczesane, że buty nie zasznurowane, po prostu cieszyli się, że dali radę. Zobaczył ją na ławce w parku. Nie siedziała, nie mogła, takie ją emocje opanowały. Ujrzała go. On jak dziecko, rzucił się w jej stronę z szeroko otwartymi ramionami. Tulili się, całowali, mówili sobie: ,,Kocham Cię" , ,,Dobrze, że jesteś". Minęło sporo czasu, zanim ugasili tą tęsknotę w sobie, zanim nacieszyli się sobą..
|
|
 |
|
Pamiętasz jak ją szantażowałeś, że jeżeli się do Ciebie ładnie nie uśmiechnie, to ogłosisz w radiowęźle na całą szkołę, że jest niedobra, że ją kochasz oraz, że jest najwspanialszą kobietą w Twoim życiu? Pamiętasz jak nosiłeś jej zdjęcie w portfelu? Jak miałeś na swoim łańcuszku połówkę serca od niej? Nie rozstawałeś się z nią nigdy. Pamiętasz te chwile jak spędzaliście razem wszystkie przerwy i denerwowaliście się, że są takie krótkie? Pamiętasz?
|
|
|
|