 |
|
Dlaczego, gdy coś Ci się nie uda, rezygnujesz? Twierdzisz, że nie masz szans, że nie widzisz już sensu, że to wszystko mija się z celem. Mówisz tak, bo przegrałeś. Bo ktoś widział Twoją porażkę. Bo coś ważnego przepadło. Nie powiodło się. Nie tym razem. Więc odpuszczasz. " Nie jestem w tym dobry " , " To nie dla mnie " - właśnie tak się usprawiedliwiasz, prawda? Nie poszło tak jak chciałeś, bo gdzieś musiałeś popełnić błąd. Coś było niedopracowane. O czymś zapomniałeś. Ale kto powiedział, że właśnie teraz masz się poddać? Kto powiedział, że masz odpuścić, że to nie dla Ciebie, że się nie nadajesz? Kto stwierdził, że to było niepotrzebne i najlepszym wyjściem jest zaszycie się w swoich czterech ścianach, by przeczekać własne rozczarowanie? Nie tędy droga. Chcesz być kimś? Działaj. Chcesz coś zyskać? Pracuj. Chcesz w końcu stanąć na podium? Żyj. Tak po prostu. Żyj - nie odgrywaj nieswojej roli. [ yezoo ]
|
|
 |
nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.
|
|
 |
i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.
|
|
 |
przeszłość jest złośliwą suką, która uwielbia podstawiać nogi teraźniejszości.
|
|
 |
w dzisiejszych czasach to nie mężczyźni klękają przed kobietami tylko kobiety przed mężczyznami. ciekawe czy za niedługo zaczniecie nam też nakazywać wyciągania pierścionka?
|
|
 |
nie chcę kolejnej nocy siedzieć na dachu i gwiazdom nadawać Twoich imion, aż do zmierzchu. kiedy wszystkie znikną zupełnie jak Ty. ale nadal to robię, każdego beznamiętnego wieczoru bo lubię kiedy wracają. modlę się, abyś poszedł w ich ślady.
|
|
 |
nieodwracalny to może być paraliż, ale nie utrata Ciebie, prawda?
|
|
 |
- byłaś błędem. - błąd co najwyżej popełniła Twoja matka, kiedy nie zdecydowała się na aborcję.
|
|
  |
` - my się znamy? - nie. - to się zamknij bo się poznamy bliżej.
|
|
  |
` " ale wiesz... Wy idziecie z Pauliną do innej szkoły i ja z Flipem też do innej... I musimy dbać o tą przyjaźń bo ona nie może się urwać. Musimy się starać." / najlepsze słowa jakie usłyszałam od przyjaciela :)
|
|
  |
` [cz.1] odkąd go poznałam, czułam że z dnia na dzień staje się dla mnie coraz ważniejszy. Dużo rozmawialiśmy i nawet w złych momentach potrafiliśmy nawzajem wywołać uśmiech na swoich twarzach. Z czasem zaczęłam dochodzić do świadomości, że jesteśmy dla siebie bardzo ważni. Wtedy po raz pierwszy, dzięki niemu poczułam czym tak na prawdę jest prawdziwa przyjaźń. Kiedy cierpi, czuję ten sam ból. Kiedy płaczę, łzy lecą mi po policzkach dokładnie z taką samą szybkością. Kiedy upada, pomagam mu się podnieść. Zatrzymuję go, kiedy chce iść złą drogą. Prosiłam żeby przestał palić bo martwiłam się o jego zdrowie. Wtedy brałam mu fajki z ust i paliłam je na jego oczach tłumacząc, że skoro on się truje to ja razem z nim. Dzielimy razem nie tylko ławkę w szkole, ale też całą historię naszego życia odkąd tylko staliśmy się dla siebie tak bliscy. Tylko ja potrafię rozmawiać z jego mamą i przekonywać ją, że pomogę mu z ocenami żeby tylko puściła go na tą imprezę.
|
|
  |
[cz.2] Tylko mi wolno zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć mu "dobranoc". Tylko ja mam bezgraniczne prawo do rycia mu w komputerze, telefonie. Tylko ja umiem zrobić mu kawę, którą wielbi nad cały wszechświat. Mamy wspólne pasje, marzenia, a nawet plany na przyszłość. Kochamy się jak nikt. Wiele ludzi wiele mówiło. Przez pewien okres czasu krążyły plotki na temat naszej znajomości. Aż w końcu ludzie sami zrozumieli, albo po prostu pogodzili się, że między nami jest akurat tak, a nie inaczej. Dostrzegli, że potrafimy odróżnić przyjaźń od miłości mimo, że wielu z nich nie miała kompletnego pojęcia o przyjaźni między kobietą a mężczyzną. Za to wszystko mu dziękuję, za to że nadal jest. / abstractiions.
|
|
|
|