 |
Nie odzywałem się przez tydzień i w Twoim głosie słyszę niemoc, Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną./ Bonson
|
|
 |
Odpalę jedną fajkę, wpuszczę gówno w swoje płuca, Bo w tych czasach bez fajek ja się z domu nie ruszam. Teraz zamknę swoje oczy, powinieneś też je zamknąć, Wyobraźmy sobie świat, gdzie znika ten ból i zazdrość. Gdzie pieniądze to nie wszystko, a miłość prawdą jest, Gdzie ludzie kochają się, każda chwila ma swój sens. Pokaż jednym palcem, w którą stronę mam iść, Bo jeśli żyć tu bez Ciebie, to ja już nie chcę żyć.
|
|
 |
`może moglibyśmy być dla siebie wsparciem i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.`
|
|
 |
Teraz możesz tylko wolniej oddychać i nauczyć się żyć bez kogoś, kogo potrzebujesz, a kto nauczył się żyć bez Ciebie.
|
|
 |
Dobrze wiem, że z Tobą nie będzie łatwo, ale nie potrafię być z kimś innym.
|
|
 |
I za każdym razem gdy się żegnamy, ja oczekuję już kolejnego spotkania.
|
|
 |
ćpuńskie historie i pęknięte serce w tle .
|
|
 |
rok mija i mi chyba troche przykro , mimo że kurwa nic w tym roku mi nie wyszlo .
|
|
 |
kiedyś stanę przed Tobą i z uśmiechem na ustach powiem Ci, że to jednak ja wygrałam
|
|
 |
padło tyle pustych słów , tyle słów w które uwierzyłam , których jutro znów będę słuchać .
|
|
 |
Największy problem to taki, że jestem łatwowierna .
|
|
 |
Stań przede mną, spójrz prosto w oczy, połóż rękę na sercu i powiedz, że nigdy, ale to nigdy nic nie czułeś... trudne prawda ?
|
|
|
|