 |
|
wiesz to nie jest tak że próbuję gdzieś uciec
a nawet jeśli to możesz być pewna ze wrócę
|
|
 |
|
a potem znów powiem Ci ze możesz mi ufać i
to nie jest tak ze już nie lubię Cię słuchać
|
|
 |
|
Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć..
|
|
 |
|
To właśnie ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę.
|
|
 |
|
Chociaż nie jest jak dawniej gdy mnie tylko zawołasz
Przyjdę by po raz kolejny wnieść z tobą toast.
|
|
 |
|
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami
Było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
|
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij,
Jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
 |
|
Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem
Wiarę w jutro, bo straciłem ją szybciej niż matkę.
|
|
 |
|
Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.
|
|
 |
|
Kłamałem, w biurku trzymałem rewolwer
Nie prezent dla Ciebie, dobrze, że mam go w torbie,
Trzy kule, szykuję nam piękny pogrzeb.
|
|
 |
|
Bo wiem, że nikt nie zrobiłby tego lepiej.
|
|
 |
|
jesteś taka piękna, że nie wierze, że też srasz. // nie moje
|
|
|
|