 |
nie jest idealnie, ale zawsze jest jeszcze czekolada. // neast
|
|
 |
wszyscy tak żałują, że życie to nie bajka, a ja tam się ciesze, pierdole żeby mi jakieś zielone stworki biegały między nogami, a najarane wiedźmy latały na skrzyżowaniach, nie zważając na znak STOP . // doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Więc chodź, pierdolnę Cię deską, raz żółtą, a raz niebieską. xD // mieszanka_wybuchowa
|
|
 |
zbliżył się. 'pachniesz cholero' powiedziałam ledwo łapiąc oddech. 'ale ta cholera bardzo Cie kocha' odpowiedział, bawiąc się kosmykiem moich włosów. ' a jeżeli co śmi się stanie przez tą cholerę. zachoruje albo nawet umrę ?' zapytałam. 'nie umrzesz. jest antidotum'.'jak...' nie zdążyłam dokończyć, poczułam jego aksamitne usta na swoich. / naukowcy przy jego antidotum mogą się schować. ;) // neast
|
|
 |
wpadłam do pokoju wściekła. za mną przyszedł braciak. - znów on ? - a bo co?! nie wtrącaj sie! - sklepie mu dupsko. - ta gdybyś niezauważył masz jakby 11 lat, a on jakby 17 i tak jakby nie masz szans.. - ale mam kolegów ! / kocham go za ten , tak jak i mój, zapał do walki. // neast
|
|
 |
zobaczycie kiedyś obalę opinię mojej matematyczki , która mówi o tym, że jestem kompletnym beztalenciem w dziedzinie przedmiotów ścisłych. wynajdę jakąś teorię. tak jak istnieje teoria heliocentryczna Kopernika, tak powstanie teoria wódkocentryczna Natalii ! będą tam wszyściuteńkie informacje o promilach , procentach i litrach, a mojej matematyczce ryj opadnie do samej ziemi. :D // neast
|
|
|
|