 |
|
a ósmego dnia Bóg stworzył ciebie i powiedział : " złam jej serce " .
|
|
 |
|
Kiedyś ? Była najlepszą przyjaciołką , potrafilam zrobić dla niej wszystko. Nie było osoby , ktora wnosila w moje życie tyle szczęścia co ona . Dziś ? Już nic dla mnie nie znaczy , po tym wszystkim co razem przeżyłyśmy potrafi być bardziej bezczelna niz największy wróg. Zrównała się z osobami , ktore nic o mnie nie wiedzą a oceniają . A przecież tak dobrze mnie zna , wie jaka jestem ..
|
|
 |
|
nie ma nic gorszego niż zawieść się na człowieku, wobec którego miałeś największe oczekiwania.
|
|
 |
|
dwulicowość?w dzisiejszych czasach to moda występująca statystycznie co u piątek osoby.
|
|
 |
|
' z ciekawością słucham kłamstw , gdy znam prawdę ' .
|
|
 |
|
To uczucie wyobrażała sobie jako ostrą falę wypiętrzającą się raptownie gdzieś w środku, między kłębkami nerek, wątrobą, jelitami; jako słup ciśnienia podchodzący pod gardło, rozsadzający szczęki, miazgo watą zawartość czaszki, a potem maltretujący całe wnętrze jej ciała skurczami, darciem i kłuciem. Zaczynały wtedy wołać jakieś głosy, przebiegały niezgrabne, fantomy, lśniły obrazy widziane kiedyś naprawdę albo w marzeniach. Wówczas usiłowała oszukać własną uwagę, myśleć tylko nie o nich, chwytać się czegoś w beznadziejnym odruchu. Ale nic z tego – kiedy ból przychodził, czas tracił znaczenie, rzeczywistość brała nogi za pas, pozostawiając łóżko z nią zawieszone w próżni.
|
|
 |
|
Jestem nauczką. Przykładem okrutnych ciosów, jakie zadaje czasem życie, powodem, dla którego nie powinno się nigdy brać niczego za pewni. Ludzie mi tak mówią. Mówią mi, że to co się wydarzyło, pomogło im dostrzec światło. Od teraz ich życie się zmieni. Będą mocniej kochać i wykorzystywać każdą sekundę. Wiem, że chcę dobrze, ale ostatnie, czego chcę, to być postrzeganą jako przykład otrzymanej od życia nauczki. Nie jestem wątkiem opery mydlanej! Nie jestem ostatnimi stronami romansu! To moje życie.
|
|
 |
|
Czasami w życiu musimy zostawić coś za sobą z codziennego życia, szczególnie jeśli coś żąda od nas natychmiastowego działania. Jeśli coś wymaga natychmiastowego działania, okazuje się często, iż nie jest to zgodne z naszym własnym życiem. Często należy to do kogoś innego, kto nie jest w zgodzie z własnym życiem. Pomagamy tej osobie zmierzyć się ze swoim życiem, jeśli pozostajemy ze swoim własnym życiem. W naszych wewnętrznych podróżach puszczamy żądania innych i koncentrujemy się na żądaniach swojego życia. Wtedy pojawia się spokój. Gdy pozostawiamy swoje i cudze życie tam, gdzie one odpowiednio należą, wtedy pojawia się bardzo głębokie połączenie pomiędzy naszym codziennym życiem i życiem innych osób. Żyjemy i świętujemy życie wspólnie.
|
|
 |
|
- dzień dobry panu , już pana nie kocham .
- ach , proszę pani , cudownie pani wygląda jak pani kłamie .
|
|
|
|