 |
w szkole jak głupcy nie odstępujemy się na krok , podczas lekcji mamy wylane na karcące spojrzenia nauczycieli , kiedy rozmawiamy . każdą przerwę urozmaicamy wrednymi docinkami w swoją stronę , kilkakrotnie się przy tym godząc . po skończonych zajęciach wspólny spacer parkiem . mimo mrozu , który bije nas po splecionych dłoniach , my twardo kroczymy śmiejąc się i obrzucając puszystym śniegiem . dochodząc do przystanku starannie mnie obejmujesz , a ja chowam brodę w grubym szaliku wtulając się w twoją szyję . żegnamy się , każde jedzie w swoją stronę . ale wiem , że zanim dojadę do domu już czeka na mnie wiadomość od Ciebie . potem rozmowy do późnej nocy . nieśmiało zagryzam wargi , kiedy piszesz mi , że jesteś zwyczajnie zazdrosny o tego kumpla z klasy , który klepnie mnie w nogę , albo któremu na przerwie poświęciłam więcej czasu niż tobie . kolejny raz zasypiam z uśmiechem . wszystko dzięki Tobie .
|
|
 |
'Czasami upadamy tylko po to, aby sprawdzić kto nas złapie.'
|
|
 |
Zajebiście mi ciężko żyć zdając sobie sprawę, że pewnie zaraz znów coś pójdzię nie tak.
|
|
 |
Uśmiechnij się do mnie. Pokaż, że nie jestem dla Ciebie obojętna.
|
|
 |
Przestań tak się patrzeć, bo się w końcu poryczę, że nie jesteś mój. :D
|
|
 |
Zacznij podejmować takie decyzje i czynić takie kroki, żeby innym było głupio, że w Ciebie nie wierzyli.
|
|
 |
I chociaż bez przerwy ciągle się we mnie wpatrujesz, odległość między nami jest zbyt duża, bym mogła wyczytać z Twoich oczu o co Ci tak naprawdę chodzi.
|
|
 |
Miałam do późna trening w szkole , byłam wykończona ,a miałam się jeszcze spotkać z Nim , napisałam sms’a` Kochanie , wyszłam dopiero z sali , padnięta jestem, nie dam rady się dzisiaj z Tobą zobaczyć, do jutra , kocham Cię.`. Do domu szłam piechotą , minęło 30 min. Przeleciałam tylko przez drzwi od razu do swojego pokoju , zobaczyłam Go siedzącego w laptopie , kanapki i ciepłą herbatę na stole.- Ale… - Ci, rozbieraj się i wcinaj bo pewnie jesteś głodna. -Ko… -Tak , wiem, że mnie kochasz.-i zamknął mi usta pocałunkiem.
|
|
 |
Leżałam na łóżku przytulona do misia , którego dostałam na urodziny od przyjaciół. Byłam odwrócona tyłem do drzwi więc nie widziałam kto wszedł. – Ale Moja Dziecinka słodko wygląda z tym miśkiem.-poznałam ten słodki głos mojego chłopaka. – Skarbie , a uważasz że bez miśka nie wyglądam słodko ? – powiedziałam i walnęłam go poduszką. I tak się zaczęła poduszkowa wojna.
|
|
 |
Stałam na przerwie z kumplem , miał na sobie zajebisty t-shirt z Reebok’a , który mi się podobał, więc powiedziałam do Niego – Kurwa , masz zajebistą tę koszulkę no weź mi ją oddaj. – on zaczął ją ściągać przy tym mówiąc.- Z miłą chęcią , dla Ciebie wszystko. – i wziął mnie przytulił , a obok nas akurat przechodził mój były , widząc to wyjebał się, ja śmiałam się jak powalone trwając dalej w uśmiechu kumpla..
|
|
 |
Siedziałam z koleżankami na ławce w szkole, nagle kumple wyszli z łazienki i zaczęli się zbliżać w naszą stronę z woreczkami pełnymi wody i bum ! prosto w nas. – Chcecie wojny , to będziecie ją mieli.-powiedziałyśmy i poleciałyśmy za nimi , coraz więcej znajomych się dołączyła, była bitwa damsko męska , byłam już cała mokra gdy ktoś mnie złapał i pociągnął.-Chodź Skarbie , zmywamy się stąd bo zaraz przerwa to nauczyciele wyjdą i będzie ostro.-i szybko wybiegliśmy ze szkoły , a oni musieli zostać w kozie
|
|
 |
Szłam z przyjaciółką przez park do naszych chłopaków , z naprzeciwka szli przystojni kolesie , zagadali do nas , a my nie mając co robić zaczęłyśmy z nimi gadać, chcieli nasze numery telefonów , nagle ktoś mnie objął w pasie i pocałował.- Spadać od naszych Pań , One są nasze.-powiedział mój , a ja zrobiłam do tych przystojniaków śliczny uśmiech , który On uwielbiał, Oni odeszli , odwróciłam się do Kotka i widziałam w Jego oczach zazdrość.-Mój kochany zazdrośnik i tak Cię kocham najbardziej na świecie.-powiedziałam i poszliśmy dalej.
|
|
|
|