|
już nawet nie kocha jej, jej własny cień.
|
|
|
powiedz mi jak to jest, gdy spoglądasz rano w lustro - nie widzisz tego jakim jesteś skurwysynem ?
|
|
|
kim jest dla mnie przyjaciel? mówiąc najprościej jest kimś, kto pozwala mi być taką, jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. ktoś, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuje porozmawiać o tym, co się dzieje lub nie w moim życiu.
|
|
|
jeśli będzie Ci dane żyć sto lat, to ja chciałabym żyć sto lat minus jeden dzień, abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie.
|
|
|
pamiętam, jak kiedyś robiłaś z siebie durnia, tylko po to bym się uśmiechnęła.
|
|
|
a teraz patrz co straciłeś. patrz, ale nie dotykaj. bo do tego już dawno straciłeś uprawnienia.
|
|
|
jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji w moim życiu, była ta kiedy, odchodząc życzyłeś mi szczęścia.
|
|
|
nie wiem czy to kwestia frustracji czy naiwności, ale nie potrafię Cię znienawidzić. nawet dzisiaj, kiedy stojąc przede mną, zwyczajnie obsypujesz mnie obelgami mam ochotę się na Ciebie rzucić i zacząć całować. tak seksownie marszczysz czoło, kiedy się złościsz. kocham Cię, mój melodramatyczny dupku.
|
|
|
to wszystko jest zdecydowanie, ponad moje siły. wiem, że moja niezależność i pewność siebie, nikną. bezsilność bierze górę. a ja mam cholerną i nieodpartą potrzebę się przytulić.
|
|
|
bezpowrotna przeszłość, dlatego mnie smuci..
to wszystko minęło, nigdy już nie wróci.
|
|
|
|