 |
nadal jestem zdania, że przyjaźń jest najważniejsza. to coś cudownego, wyjątkowego. gdy jest źle, zawsze jest przy mnie. te złe sytuacje potrafi zamienić w coś pozytywnego w takim stopniu, że po chwili pojawia się uśmiech na mojej twarzy. razem ze mną płacze. płacze ze mną z bólu, jak i ze śmiechu. będzie zawsze przy mnie, szczerze w to wierze. przeżywa moje rozczarowania bardziej, niż ja sama. stara się pomóc pod każdym względem. uwielbiam, gdy po przebudzeniu się od razu piszę do mnie o tym, co się wydarzyło choćby przez poranek. nawet sytuacje, które są z mojego życia, ona sprawdza je szybciej, niż ja. nie ma odpowiednich słów, którymi mogłabym podziękować za 9 rok bez kłótni. | gazowana
|
|
 |
jesteś moim magazynem szczęścia, czy coś w tym stylu.. | gazowana
|
|
 |
miliony razy myślałam o tym, jak będzie między nami i czy się ułoży. dziś już wiem, że wszystko przepadło, więc czeka mnie smutek, łzy i tęsknota. | gazowana
|
|
 |
w tej chwili potrzebuje uczuć! albo po prostu piwa. | gazowana
|
|
 |
teraz nawet szkoła mi nie przeszkadza, z myślą, że po 45 minutach Cię zobaczę. motywuje mnie Twój uśmiech na przerwach, gdy tylko miniemy się wzrokiem choćby przez sekundę. | gazowana
|
|
 |
-ej, wiesz co? -no mów. -zamuliłam przed chwilą, ale to dlatego, że byłam w kuchni odnieść talerz.. ale wiesz, wyszło tak, że nie wzięłam ze sobą talerza, więc musiałam się po niego wrócić i jeszcze raz go zanieść. | rozmowa z koleżanką :D gazowana
|
|
 |
jest lekcja. nauczycielka daje wykład jak co lekcje, ktoś robi trzodę w klasie, ktoś praktycznie zasypia, reszta gada i może z trzy osoby słuchają uważnie. ja nie zainteresowana lekcją odpłynęłam w świat marzeń, rozmyślam co by było gdyby.. -EJ! Ty mnie słuchasz czy mam powtórzyć jeszcze raz?- powiedział zdenerwowany kolega z ławki szturchając mnie. -a Ty coś w ogóle mówiłeś?- odpowiedziałam zaskoczona. -gadam do Ciebie ciągle, a Ty nie raczysz odpowiedzieć mi ani słowem!- krzyknął bardziej podenerwowany. -przepraszam, zamyśliłam się. no ale nieważne.. zacznij od początku, postaram się wysłuchać- odpowiedziałam, myśląc nadal o nim. | gazowana
|
|
 |
zwykłych kilka chwil z Tobą sprawia, że jestem rozkojarzona do końca dnia. wszystko poświęcam myśli o Tobie, na niczym innym nie potrafię skupić uwagi. | gazowana
|
|
 |
i znowu zaczyna się dzień z uśmiechem na twarzy. wstaję, szykuję się i wybiegam szybkim tempem do szkoły. mijając Twój blok zwalniam, by Cię 'przypadkowo spotkać', lecz zauważyliśmy siebie dopiero przy sklepikach niedaleko. zrobiło mi się gorąco, stado motylków w brzuchu zaczęło latać jak szalone i ledwo co zdołałam odpowiedzieć Ci 'cześć', a już się rozpłynęłam. przecież to nic takiego, a tylko Ty tak na mnie działasz. | gazowana
|
|
 |
by Cię zdobyć, jestem w stanie wykonać ten pierwszy krok, dasz wiarę? | gazowana
|
|
 |
to, że nie okazuję swoich uczuć wobec Ciebie wcale nie znaczy, że ich nie mam. wręcz przeciwnie.. przerastają mnie. | kwejk
|
|
|
|