 |
widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy, ale nie jestem z tych graczy, którzy połykają haczyk
|
|
 |
"Środowiskiem nasiąkasz, możesz wyjść albo zostać"
|
|
 |
"Daj mi jeszcze wieczór, jutro stanę na nogi. Ale to się nie stanie, jeśli nie spojrzysz temu w oczy"
|
|
 |
"Szatan jest obok nas, cały czas wierzy w nas, obiecuje nam Raj, a daje samotność i koszmary"
|
|
 |
Napisz coś, cokolwiek. Chcę się uśmiechnąć.
|
|
 |
|
tak żałuję, że on posiada tą cholerną świadomość, że gdy powie, jak bardzo tęskni, ja bez zahamowań rzucę mu się na szyję, namiętnie go całując. tak cholernie żałuję, że nie potrafię być obojętna i pokazać mu, że oprzytomniałam, że już więcej nie dam się zranić.
|
|
 |
|
i w chwili gdy kumpel powiedział, że zasługuję na kogoś lepszego pękłam. nie chciałam nikogo innego. chciałam męczyć się, ale z nim. chciałam być szczęśliwa ale tylko z nim. chciałam go przytulać, całować i łaskotać. chciałam, żeby uśmiechał się tylko dla mnie, chociaż tak strasznie mnie ranił. a może najzwyczajniej w świecie chciałam, żeby mnie ranił? może to było tak silnie uzależniające? może zasługiwałam na ból i choć wszyscy twierdzili, że nie zasługuję na niego, ja wypierałam się mówiąc, że to i tak moja wina.
|
|
 |
Nadszedł czas by odejść..Wszystko co było możliwe dawno zepsułam .. Bez różnicy czy ja jestem czy mnie nie ma i tak nikogo nie obchodzę.. Więc po co się męczyć.. Już nie będzie Ciebie przy mnie..
Więc chociaż żal to na mnie pora już.
|
|
 |
Dźwięk muzyki zagłusza własne myśli. Pozwala cicho szlochać, gdy druga osoba krzywdzi.
|
|
 |
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku. Ty byś nawet palcem nie kiwnął aby mnie szukać.
|
|
 |
On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
Uwielbiam kiedy patrzysz a po chwili Twój wzrok ląduje wbity w ziemię. Kiedy tak niewinnie się uśmiechasz i robisz specjalnie na złość. Bawi Cię to, że tak szybko się denerwuję. I nie potrafię się za to na Ciebie gniewać. Kocham kiedy się uśmiechasz.. wtedy na Twoich policzkach pojawiają się dołeczki, którym w żaden sposób nie potrafię się oprzeć. W każdym calu jesteś ideałem . Ideałem, którego chcę mieć przy sobie
|
|
|
|