|
Mogłabym wypisać gdzieś wszystkie słowa, które kiedykolwiek padły z Twoich ust, myślami narysować Twoje oczy w każdym momencie, w którym w nie patrzyłam. Znam każdą linię na Twojej dłoni i z zamkniętymi oczami odnalazłabym ją w śród milionów innych. Smak Twoich ust zawsze będzie tym, który poznałabym zawsze - Ty: właśnie Ty jesteś moim ideałem. I chociaż ludzie mówią "ideały nie istnieją" to co może być bardziej idealne od osoby, którą kochamy tak mocno, że wręcz boimy się, że się zmieni. Wiem - to chore, ale uzależniłam się od Ciebie, dokładnie takiego jakim jesteś. Choć Cię kocham, potrafię realnie patrzeć na rzeczywistość - ranisz mnie, czasem nawet za bardzo, ale to moja wina - bo pozwoliłam Ci odejść.
|
|
|
Obojętnością tępimy obojętność, teraz już bezskutecznie.
|
|
|
Odebrałeś mi wszystkie powody, które pozwalały mi wierzyć, że Cię odzyskam, ale nie przestanę, wciąż mam nadzieję choć może teraz jest bezpodstawna.
|
|
|
Pozornie nic się nie zmieniło. Pozornie było dobrze. Szkoda tylko, że pozory mylą.
|
|
|
Sprawdzian z miłości? Tak miałam. Nie było do niego żadnego przygotowania ani nawet zapowiedzi. Nazwali Go najpiękniejszym imieniem na ziemi i nadal nie pozwalają poprawić.
|
|
|
Masz oczy, które są przepustką do mojego serca - kluczem do zamka, którego nie da się zmienić...
|
|
|
Każdej nocy czekałam, aż nadejdzie ranek by Cię odzyskać, jednak było inaczej - kolejne dni zamiast przybliżyć, tylko coraz bardziej nas od siebie oddalały. Brakowało mi sił, teraz brakuje mi już nawet nadziei, wiary - zaczynam myśleć, że to wcale nie tak, że wiemy, kiedy spotykamy tego jedynego - chcemy żeby każdy nim był, zapominając o tym, co kiedyś czuliśmy do kogoś innego. Miłość jest jak człowiek - każda inna a wszystkie takie same. Tylko jeśli nie Ty, to kto? Czy istnieje jeszcze ktoś kogo mogłabym pokochać tak bardzo jak Ciebie? I jeśli tak, to czy mam szansę Go spotkać? Nie wiem, ale wcale tego nie chcę, choć może kiedyś zapomnę, jak to było kochać kogoś, kto nie jest Nim a tym Nim wcale nie będziesz Ty?
|
|
|
Czasem nie potrafimy wielu rzeczy powiedzieć, ani pokazać, ale to nie znaczy od razu, że nie tego nie czujemy. Może czasem się poddajemy, ale to nie znaczy - że nam nie zależy.
|
|
|
Kiedyś życzył mi kolorowych snów i miłej nocy a każda taka była. Teraz ogranicza się do marnego dobranoc w odpowiedzi i to jeszcze bez 'buziaka', w dodatku żadna z tych nocy, przynajmniej do tej pory nie była nawet znośną.
|
|
|
|