![Biegnę do Ciebie Jak sprawne wojsko pokonuję próg Gapie się w gwiazdy na niebie jamal](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
Biegnę do Ciebie,
Jak sprawne wojsko pokonuję próg,
Gapie się w gwiazdy na niebie,
/jamal
|
|
![Zostań potrzebuję Cię tu To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół jamal](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
Zostań, potrzebuję Cię tu,
To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół,/ jamal
|
|
![niby nie otwieram ust a krzyk mej duszy wydobywa się na zewnątrz.](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
niby nie otwieram ust, a krzyk mej duszy wydobywa się na zewnątrz.
|
|
![czekam aż ruszy cię sumienie.](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
czekam aż ruszy cię sumienie.
|
|
![chyba jakaś cząstka mnie nadal wierzy ze będzie cudownie](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
chyba jakaś cząstka mnie nadal wierzy, ze będzie cudownie
|
|
![bo światem rządzi hajs i nawet miłośc tego nie zmieni](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
bo światem rządzi hajs i nawet miłośc tego nie zmieni
|
|
![29 08 2015r oświadczył mi się ktoś kogo kocham! ♥](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
29-08-2015r - oświadczył mi się, ktoś kogo kocham! ♥
|
|
![cz4 Siedzieliśmy tak dobrą chwilę. Im dłużej tym bardziej się otwierał. Chyba czuł to co ja zagubiony człowiek w świecie szukający swego miejsca. Kogoś kto zrozumie. Nie osądzi. Robert mial ciemną karnację brązowe włosy lekko zmierzwione był schludnie ubrany w szary sweter który podkreślał kolor zieleni jego oczu. Może to wtedy zaczęłam się zakochiwać? Nie wiem. Wiedziałam jedno chcę by ta chwila trwała. No i tak właśnie skończyłem nie znając swojego ojca bo okazało się że ten który mnie wychował nie jest biologiczny. Dopiero po tylu latach się dowiedziałem. Ku wa! A mam juz 26 !Na co czekali? Ale jak to się stało.? Matka zdradziła ? nie. nie. Ona jest najlepszą osobą jaką znam. Opowiem Ci kiedyś szczegóły. Może. Czyli liczysz że sie jeszcze spotkamy? odparłam z nadzieją. tak Sara. Myślę że tak ale teraz wybacz jest już późno a muszę rano wstać do pracy. Ok nie ma problemu odpowiedziałam z lekkim rozczarowaniem że to spotkanie się kończy. ...](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
[cz4] Siedzieliśmy tak dobrą chwilę. Im dłużej, tym bardziej się otwierał. Chyba czuł to co ja-zagubiony człowiek w świecie szukający swego miejsca. Kogoś kto zrozumie. Nie osądzi. Robert mial ciemną karnację, brązowe włosy lekko zmierzwione, był schludnie ubrany w szary sweter, który podkreślał kolor zieleni jego oczu. Może to wtedy zaczęłam się zakochiwać? Nie wiem. Wiedziałam jedno- chcę by ta chwila trwała. - No i tak właśnie skończyłem, nie znając swojego ojca bo okazało się, że ten który mnie wychował nie jest biologiczny. Dopiero po tylu latach się dowiedziałem. Ku*wa! A mam juz 26 !Na co czekali? - Ale jak to się stało.? Matka zdradziła ? - nie. nie. Ona jest najlepszą osobą jaką znam. Opowiem Ci kiedyś szczegóły. Może. -Czyli liczysz, że sie jeszcze spotkamy?-odparłam z nadzieją. -tak, Sara. Myślę ,że tak, ale teraz wybacz, jest już późno a muszę rano wstać do pracy. -Ok nie ma problemu-odpowiedziałam z lekkim rozczarowaniem, że to spotkanie się kończy. ...
|
|
![zasypiać. budzić się. oddychać. uśmiechać sie. płakać. żalić. jeść. spacerować. poznawać świat malować swoje życie. Przy Tobie .](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
zasypiać. budzić się. oddychać. uśmiechać sie. płakać. żalić. jeść. spacerować. poznawać świat, malować swoje życie. Przy Tobie .
|
|
![cz3 ok. możemy pomilczec palnęłam gdy dalej się nie odzywał. Siedzieliśmy tak dobre pół godziny. Ja się stąd nie ruszę Ha! wygrałam! odezwał się ! Ja też nie odpowiedziałam ze spokojem. Dlaczego to robisz? Nie znasz mnie a ja nie znam Ciebie. Po co chcesz mi pomóc? wow. Ja się nie odzywasz to się nie odzywasz a jak nabiera cię ochota to wypalasz pytaniami zaczełam wciąż go obserwując no więc tak kontynuowałam Nie wiem dlaczego to robię.Nie nie znamy się ale możemy to zmienić.Dlaczego zakładasz że chcę ci pomoc? Może jestem po prostu ciekawa? także odpaliłam mu serię odpowiedzi. Ujrzałam to! Błysk? w jego oczach. Spojrzał na mnie. tak inaczej. tak miękko. z czułością? Nie wiem. Wiem że w tym momencie stopniały nasze góry lodowe. Lekko się uśmiechnęłam. Czułam ze to coś niebezpiecznego. Wtedy nie zdawałam sobie sprawyw co wdepnełam....](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
[cz3] -ok. możemy pomilczec - palnęłam, gdy dalej się nie odzywał. Siedzieliśmy tak dobre pół godziny. -Ja się stąd nie ruszę - Ha! wygrałam! odezwał się ! - Ja też nie-odpowiedziałam ze spokojem. -Dlaczego to robisz? Nie znasz mnie, a ja nie znam Ciebie. Po co chcesz mi pomóc? - wow. Ja się nie odzywasz to się nie odzywasz , a jak nabiera cię ochota to wypalasz pytaniami-zaczełam wciąż go obserwując-no więc tak-kontynuowałam-Nie wiem dlaczego to robię.Nie, nie znamy się ale możemy to zmienić.Dlaczego zakładasz,że chcę ci pomoc? Może jestem po prostu ciekawa?- także odpaliłam mu serię odpowiedzi. Ujrzałam to! Błysk? w jego oczach. Spojrzał na mnie. tak inaczej. tak miękko. z czułością? Nie wiem. Wiem,że w tym momencie stopniały nasze góry lodowe. Lekko się uśmiechnęłam. Czułam ze to coś niebezpiecznego. Wtedy nie zdawałam sobie sprawyw co wdepnełam....
|
|
![cz2 Te zielone oczy przeszywały mnie na wskroś. Zielone zupełnie jak moje. Powoli podniósł się z chodnika i podszedł do sąsiedniej ławki. Usiadł. Tak o. Zupełnie mnie ignorując. Wstałam. Podeszłam i usiadłam obok. Po raz koolejny. Miałam szanse spokojnie się wycofać. Ale nie . Wolałam dalej pchać się tę hmmm. Znajomość ? Być może. Było w nim coś co mnie zaintrygowało. Nie chciałam odejść nie wiedząc co mu jest. Co ci jest? no i brawo. W końcu to wyrzuciłam. Normalna dziewczyna przedstawiłaby się Zaczełaby coś o pogodzie. Ale nie ja. Nagle podniósł wzrok Nie odczepisz sie? zapytał z irytacją w głosie. Nie. Wiesz może to dziwne ale chcę wiedzieć co jest nie tak. Brawo! kolejny punkt dla mojej bezpośredniości! Niby dlaczego?Co cię to interesuje. Nawet mnie nie znasz bąknął. Nie znam ale chce Cię poznać sama nie wiedziałam dlaczego. Te jego oczy. Był taki nieprzewidywalny....](http://files.moblo.pl/0/5/56/av65_55660_tumblr_lnf6ak9duj1qj1bilo1_500_large.jpg) |
[cz2] Te zielone oczy przeszywały mnie na wskroś. Zielone- zupełnie jak moje. Powoli podniósł się z chodnika i podszedł do sąsiedniej ławki. Usiadł. Tak o. Zupełnie mnie ignorując. Wstałam. Podeszłam i usiadłam obok. Po raz koolejny. Miałam szanse spokojnie się wycofać. Ale nie . Wolałam dalej pchać się tę hmmm. Znajomość ? Być może. Było w nim coś co mnie zaintrygowało. Nie chciałam odejść nie wiedząc co mu jest. - Co ci jest? - no i brawo. W końcu to wyrzuciłam. Normalna dziewczyna przedstawiłaby się, Zaczełaby coś o pogodzie. Ale nie ja. Nagle podniósł wzrok - Nie odczepisz sie? -zapytał z irytacją w głosie. -Nie. Wiesz może to dziwne, ale chcę wiedzieć co jest nie tak. Brawo! kolejny punkt dla mojej bezpośredniości! - Niby dlaczego?Co cię to interesuje. Nawet mnie nie znasz-bąknął."Nie znam ale chce Cię poznać" sama nie wiedziałam dlaczego. Te jego oczy. Był taki nieprzewidywalny....
|
|
|
|