 |
"Czy chcesz abym zabrała cię ze sobą, do miejsca w tym mieście, gdzie spełniają się marzenia...?"
|
|
 |
lubimy imprezować i to nas kiedyś zgubi, ale dziś... dziś po prostu tańczmy...
|
|
 |
tak bardzo Cię proszę, nie opuszczaj mnie Kochany...
|
|
 |
W dniu urodzin będę Ci życzyć zwykłych rzeczy, takich jak zdrowie, szczęście i miłość. Rozstaliśmy się pół roku temu, wtedy przyszłam do Ciebie z niespodzianką wtedy ostatni raz byliśmy "razem", jeśli wiesz co mam na myśli... Kończyłeś 21 lat i powiedziałeś mi, że to Twoje najlepsze urodziny w życiu, dzień później już Cię nie było, okazało się, że ona jest lepsza... za kolejne pół roku zaprosze Cię na kolacje, nie po to, żeby coś Ci wypominać... po to, żebyś zobaczył... żebyś po prostu zobaczył co straciłeś. dziś wiem, że jestem więcej warta... szkoda, że tym "więcej" nie możesz być ty.
|
|
 |
widywałam go gdzieś w tłumie, na ulicy, w kościele, na cmentarzu, w sklepie, w samochodzie, gdy przejeżdżał obok mojego domu. widywałam go bardzo często, za każdym razem mi machał, czasami zatrzymywał się, żeby pogadać albo powiedzieć zwykłe "cześć". po 4 miesiącach zaczął do mnie przyjeżdżać, po kolejnych dwóch zostawał już na noc. spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwile, każdy weekend, wakacje, ferie i wszystkie święta i inne wolne dni. czasami zapominałam jak wygląda mój własny dom, bo tyle czasu spędzałam w jego. po 3 latach wszedł do mojego pokoju i powiedział "wczoraj wieczorem zastanawiałem się czy Cię kocham i doszedłem do wniosku, że już nie... musze odejść, nie chce Cię ranić, wybacz." wyszedł z mojego domu, a ja zostałam w tym pokoju, w sumie nadal w nim tkwie. nie wiem jak, nie wiem z jakiego powodu. nie wiem, nie powiedział mi co mam zrobić, nie powiedział jak mam żyć... nawet Bóg nie potrafi mi pomóc, a wierze w niego z całych sił... w mojego ukochanego też tak wierzyłam..
|
|
 |
I proszę Boga, nigdy więcej niech nie pozwoli na to,
by ktoś trafił w moje serce. / Jeden Osiem L - Jak zapomnieć
|
|
 |
Teraz stojąc jakby obok, wciąż się przyglądam.
Już nie cieszy jak kiedyś, wspominam, myślę, dokąd zdążam.
Inne cele w życiu, inne plany i pragnienia,
muszę wszystko pozmieniać, tak jak czas wszystko zmienia.
To co było nie wróci, wiem, choć czasem mam nadzieję.
Po co mam więc pamiętać, ktoś by powiedział stare dzieje... / Jeden Osiem L - Jak zapomnieć
|
|
 |
ale kocham Cię i nigdy nie przestane.
|
|
 |
wiedziałam, ze tak to się właśnie skończy... po prostu wiedziałam
|
|
 |
nie wiem czy jesteś, czy to już moja wyobraźnia...
|
|
|
|