 |
mam ochotę tupnąć nogą jak małe, rozwydrzone dziecko w ramach sprzeciwu, kiedy mówisz, że nie wierzysz w miłość.
|
|
 |
fakt, że przyznała, że kocha go stanowczo bardziej niż ulubione żelki, był poważną i zobowiązującą deklaracją.
|
|
 |
stojąc na życiową przepaścią, zastanawiam się nad sensem, zrobienia kroku w przód. analizuję sens, owego posunięcia z nadzieją, że okaże się ono słuszne.
|
|
 |
nie zamierzam się szarpać z przeznaczeniem. jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to. nie mam żadnego wpływu, na przyszłość.
|
|
 |
i uwierz, że nadejdzie dzień kiedy będziesz chciał zadzwonić, a ja już nie odbiorę. będę zbyt zajęta popijaniem mojej ulubionej zielonej herbaty. nie będę w stanie oderwać się od tak absorbującego zajęcia.
|
|
 |
zabawa cudzymi uczuciami jest drogą rozrywką. wkrótce przyjdzie Ci za nią zapłacić.
|
|
 |
interpretacja cudzego egoizmu jest objawem empatii.
|
|
 |
cały świat ocieka plastikiem. sztuczne zewnętrze, bo wnętrza brak.
|
|
 |
była przekonana, że to szczęście wybiera ludzi, a nie na odwrót. właśnie to przekonanie, zmusiło ją do zachowań, niemal obsesyjnych.
|
|
 |
zamieniając szczęście w skrajną rozpacz, doszukuję się własnej winy w tym, że herbata jest za gorąca.
|
|
|
|