 |
Nie po to zrywam kartki z kalendarza, by zrozumieć, że nie znajdę dnia, gdy będziemy razem.
|
|
 |
Słyszysz? To mija czas. Przesuwa wskazówki zegara myśląc, że robi to bezszelestnie.
|
|
 |
tak siedzę z telefonem z nosem wbitym w szybę, znów niedotrzymana obietnica, znów Cię nie ma.
|
|
 |
Ciebie, Ciebie i jeszcze raz Ciebie
|
|
 |
Siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę, nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. Dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. To nie boli - ani trochę. Jedyne co boli to strach i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
Trzeba całego życia, aby nauczyć się żyć.
|
|
 |
Wiedz, że zawsze będę w Tobie zakochana : * < 3 !
|
|
 |
muzyka mi pomaga w najtrudniejszych momentach.
|
|
 |
żyje, bo to mój pieprzony obowiązek.
|
|
 |
`Patrzę w lustro i co widzę ? Dziewczynę, której marzenia nigdy się nie spełnią/.
|
|
 |
i gdyby to był jakiś film dla nastolatek, to na początku września wpadlibyśmy na siebie w szkole. Ty byś słodko przeprosił i umówił się ze mną do kina. spotykalibyśmy się co tydzień, a później coraz częściej. na przerwach uśmiechałbyś się do mnie tak że kolana miałabym całe z waty, mówił jak to pięknie dziś wyglądam. po miesiącu bylibyśmy razem. spędzalibyśmy ze sobą kilkanaście godzin na dobę, a do tego w nocy pisalibyśmy ze sobą słodkie smsy. szeptałbyś mi czułe słówka na ucho, całował gdzie tylko byś mógł. trzymałbyś mnie za rękę i chodził tak przez szkolny korytarz, a tym wszystkim szmatom opadałyby szczęki. bylibyśmy od siebie uzależnieni, ale nie. to jest mój świat, moje życie. tu zawsze występują szare kolory. ja siedzę tu sama, z kubkiem kakaa otulona grubym kocem, a Ty balujesz pewnie na jakiejś imprezie zaliczając jakąś naćpaną lalę. a jutro jak gdyby nigdy nic spotkasz się ze swoją aktualną laską i będziesz jej wciskał kit że tylko ją kochasz. żałosne.
|
|
 |
Strach zamienić w odwagę, obojętność w uczucie, marzenia w czyny.
|
|
|
|