 |
mam do Ciebie maleńką prośbę. nie uśmiechaj się do mnie, nie patrz na mnie, nie zagduj, nie pisz, nie zaczepiaj. nawet nie chce żebyś mówił mi 'cześć'. po prostu kurwa spierdalaj.
|
|
 |
praktycznie codziennie mam ochotę do Ciebie zadzwonić i przeprosić Cię za moje zachowanie, lecz w ostatniej chwili uświadamiam sobie, że to nie ja powinnam przeprosić Ciebie tylko Ty mnie.
|
|
 |
chodzili do jednej klasy. byli ze sobą 3 miesiące. a teraz.? kiedy nauczyciel każe im być w jednej grupie lub usiąść w jednej ławce pokazują fochy..
|
|
 |
zastanawiam się, czy Ty mnie w ogóle kochałeś..
|
|
 |
Sprawdzian z miłości? Tak miałam. Nie było do niego żadnego przygotowania ani nawet zapowiedzi. Nazwali Go najpiękniejszym imieniem na ziemi i nadal nie pozwalają poprawić.
|
|
 |
Masz oczy, które są przepustką do mojego serca - kluczem do zamka, którego nie da się zmienić...
|
|
 |
Każdej nocy czekałam, aż nadejdzie ranek by Cię odzyskać, jednak było inaczej - kolejne dni zamiast przybliżyć, tylko coraz bardziej nas od siebie oddalały. Brakowało mi sił, teraz brakuje mi już nawet nadziei, wiary - zaczynam myśleć, że to wcale nie tak, że wiemy, kiedy spotykamy tego jedynego - chcemy żeby każdy nim był, zapominając o tym, co kiedyś czuliśmy do kogoś innego. Miłość jest jak człowiek - każda inna a wszystkie takie same. Tylko jeśli nie Ty, to kto? Czy istnieje jeszcze ktoś kogo mogłabym pokochać tak bardzo jak Ciebie? I jeśli tak, to czy mam szansę Go spotkać? Nie wiem, ale wcale tego nie chcę, choć może kiedyś zapomnę, jak to było kochać kogoś, kto nie jest Nim a tym Nim wcale nie będziesz Ty?
|
|
 |
chciałabym, żeby chociaż raz zebrało Ci się na te pierdolone sentymenty. może, wtedy powiedziałbyś mi, że byłam choć trochę ważna.
|
|
 |
jeśli kocha się tylko raz, to ja już zmarnowałam swoją szansę na zwykłego skurwysyna.
|
|
 |
tyle miesięcy.. fajnie, dzięki, cześć.
|
|
 |
powiedz, nie brakuje Ci nieraz nas.?
|
|
|
|