 |
stoicie twarzą w twarz. patrząc w jego oczy dostrzegasz tę głębię, która jest przepełniona uczuciami.ma w sobie to ciepłe światełko które nigdy nie gaśnie, nie gdy jesteś obok. łapie Cię za dłoń, prosi abyś nic nie mówiła bo wie, że gdy coś powiesz to zniszczysz wszystko co jest między wami. zniszczysz całe piękno. mijają kolejne minuty a Ty wpatrujesz się w Jego piękne, ciemne tęczówki i rozumiesz, że nie możesz go zostawić bo to cię zniszczy. zaczyna boleć Cię kark od zadzierania głowy w górę. odpuszczasz. wyciągasz dłoń z jego uścisku i tylko mocno przytulasz się do jego torsu szepcząc jedynie 'jestem tu, zostaję..' w momencie gdy nie działasz pod wpływem impulsu lecz tego co mówi ci serduszko dopada cię świadomość, że spadłaś w te cholerne sidła uczuć. zamrożone serce zaczyna ci odtajać. wiosna zagościła w twoim życiu pierwszy raz od siedmiu lat i stopiła cały gnieżdżący się w nim lód. / maniia
|
|
 |
tylko we właściwych objęciach, człowiek czuje się szczęśliwy.
|
|
 |
tak mi blisko do nihilistycznych postaw
|
|
 |
on był całym moim światem, ja tylko jego częścią.
|
|
 |
władze w związku ma ten, komu mniej zależy.
|
|
 |
Idź dumnie przed siebie, życie to twoja scena.
I pierdol farmazony, które słyszysz na swój temat.
|
|
 |
nie mam takich luźnych spodni, żeby pokazać jak mi wisisz.
|
|
 |
Nie żałuj niczego, co kiedykolwiek wywołało na Twojej twarzy uśmiech. Nigdy nie płacz przez coś, co kiedyś dawało Ci szczęście.
|
|
 |
Samotne wieczory są najlepsze. Ten czas tylko dla mnie i nikogo więcej. Czas na rozmyślanie o całym świecie i uczucie idealnego spełnienia po tym co kiedys przeżywałam.
|
|
 |
To ja jestem dziewczyną, która przez pierwsze 3 lata w szkole była wzorowa, a potem olała wszystko, bo poznała smak alkoholu i zapach trawki. To ja w gimnazjum miałam ciągłe problemy, latałam od jednego pedagoga do drugiego. Nie jeden w tamtych chwilach miał dość słuchania potoku przekleństw w jego stronę z mojej nie wyparzonej gęby. Wychowawczyni mnie wręcz nienawidziła. To ja miałam na wszystko zdrowo wyjebane i lubiłam ostre melanże do odcięcia. Uwielbiałam smak zioła w ustach i jego skutki w umyśle. Dzień bez alkoholu był dla mnie czymś nowym. Lecz dorosłam, nie potrzebuję już tego. Teraz chcę ukochanej osoby przy moim boku i dobry film, szczęście osób dla mnie ważnych jest dla mnie priorytetem. Już nie krzywdzę, jestem miła i kulturalna, staram się dobrze uczyć i zachowywać porządnie, nie zawsze mi to wychodzi, ale staram się.
|
|
|
|