|
Znam Cię już na tyle dobrzeee, że mogę to śmiało powiedzieć. Kocham tylko i wyłącznie Ciebie. ;*
|
|
|
Wiele osób czytając w poprzednim wpisie lojalność mają na myśli szczerość do granic. Ja osobiście uważam, że nie trzeba wszystkiego mówić partnerowi. Owszem, przy jakiś okolicznościach czy przy szczerej rozmowie wiele incydentów wyjdzie na jaw, ale myślę, że chodzi o odpowiedzialność i szacunek wobec uczuć partnera. Dobrze jest o różnicach rozmawiać.Oczywiście samemu trzeba zdecydować o szczerości dotyczącej partnera. Znając jego przekonania i doświadczenia łatwiej będzie podjąć decyzję w kwestii powiedzieć czy nie. Jeśli wiadomo jak to w moim przypadku, że dla partnera szczerość jest podstawą na pewno postawiłabym na tą szczerość.
|
|
|
Po wczorajszej rozmowie bardzo szczerej z chłopakiem zdałam sobie sprawę o granicach szczerości w związku. Ja uważam, że warto porozmawiać o wszystkich problemach. Niestety ja jestem osobą, która w sobie dusi wiele rzeczy, trudno ze mnie wyciągnąć niektóre informacje. Ale coś w tym jest, że kobiety boją się mówić o swoich fantazjach, wydatkach czy kompleksach. W moim przypadku te kompleksy nie są na pierwszy rzut oka widocznie. Jednak ja widzę w sobie wiele wad. Zazdroszczę dziewczynom nieskazitelnej urody, żadnych znamion czy pieprzyków, których ja mam od cholery za jakieś 10 osób. Uważam że podstawą związku jest lojalność. Każda para jest inna, jednak je chyba odnalazłam tą 'drugą połówkę'
|
|
|
Każdy z nas ma pewien obszar swojej własnej intymności, w której zawierają się również kwestie, o których nie chce mówić. Uważam, że mamy do tego prawo. Jeśli nie są to sprawy mające zasadnicze znaczenie dla relacji, moim zdaniem, należy to uszanować. Wymaganie od ukochanego/ukochanej, żeby mówił nam wszystko, zwierzał się ze wszystkich myśli, tęsknot, fantazji jest dla mnie przemocą i ograniczeniem jego wolności.
|
|
|
To jaki obszar w związku jest wspólnym a jaki odrębnym jest indywidualną kwestią każdej diady. Ale dobrze jest pamiętać, że obszary są trzy (moje, jego/jej i nasze). Z mojego doświadczenia wynika, że zignorowanie tego faktu z reguły kończy się pesymistycznie. Zarówno nadmierne separowanie indywidualnych „światów” każdego z partnerów nie służy (jest powodem rozpadu), ale zlanie się nie jest lepszym pomysłem (może doprowadzić np. do uczucia „duszenia się” w związku i potrzeby jego zerwania). Wymaganie bezgranicznej szczerości jest jednym z jego elementów. Dlatego też zarządzaj szczerością rozważnie, dojrzale i odpowiedzialnie. Nie usprawiedliwiaj się, nie szukaj łatwych rozwiązań, ale decyduj z największą możliwą korzyścią dla związku, w którym jesteś.
|
|
|
Obok odpowiedniej formy istotny jest również i moment, kiedy postanowimy powiedzieć. Z jednej strony chodzi o odpowiedni moment w procesie relacji. Może nie powiemy czegoś od razu na początku znajomości, ale z czasem po pogłębieniu więzi uznamy to za wskazane lub też poczujemy już się na to gotowi. Z drugiej strony chodzi o kwestie znacznie bardziej przejrzyste jak np. to, by nie mówić czegoś przy innych...
|
|
|
było baaardzo przyjemnie. a film : Wyszłam za maż, zaraz wracam" był świetny! jeśli macie ochotę pójść do kina to na prawdę polecam :) jest dobrze dopracowany, bardzo zabawny i przede wszystkim nie nudzi przez cały seans. oglądałam z pełnym entuzjazmem! :) a dzisiaj dwie godziny na basenie były wspaniałym pomysłem. wieczorkiem kręgle, łii
|
|
|
a jutro lecimy nie śpimy! ;) kino na szpilkach z mamusią tralala
|
|
|
No to pozdrawiam moją "kochaną" Biologię z TANGRAMEM. Bardziej (NIE)zrozumiałego podręcznika nie widziałam... a tymczasem genetyka wzywa.
|
|
|
|