 |
miłość - bezsensowny stan człowieka, który może powodować szczęście albo rozpierdolić życie na zawsze.
|
|
 |
żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Cb. Żeby wszystko straciło dla Cb pierdolony sens .
|
|
 |
Wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. Śmiej się, to co, że nie masz powodu. Rób zdjęcia to co, że zła fryzura. Bądź jak kiedyś. Bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym . Nie przejmuj się, bądź.
|
|
 |
w XXI wieku, poczucie humoru spokojnie można nazwać chorobą psychiczną.
|
|
 |
nie dzwonię do ciebie, bo tęsknie, tylko dlatego, że masz fajne granie na czekanie.
|
|
 |
a jak kiedyś spotkam tego kogoś, kto robi to coś z moim życiem to zabawię się w Hitlera.
|
|
 |
- kiedy ode mnie odejdziesz ?
- kiedy pijąc kakao, mój język zrobi się niebieski.
|
|
 |
- chcesz być moją dziewczyną ?
- a co masz mi do zaoferowania ?
- mam 2 samochody, ipada, willę z basenem, mam najdroższe ciuchy, super buty, moi rodzice są szychami postawionymi na wysokim stanowisku i Cię kocham...
- zapomnijmy o wszystkich co powiedziałeś i pochwal się tylko tym ostatnim.
|
|
 |
- gdzie się tak wystroiłaś ? mieliśmy oglądać film.
- chciałam ładnie wyglądać. nie będę siedziała w dresach.
- ale ja lubię Cię w dresach i tym rozciągniętym sweterku, wtedy wyglądasz najpiękniej.
- tak i ludzie uciekają ode mnie.
- i dobrze wtedy jesteś najpiękniejsza i tylko moja.
|
|
 |
- a wiecie jak będzie wyglądał ostatni odcinek "Mody na sukces" ?
- niee.
- Ricz znajdzie maszynę czasu i wszystko zacznie się od początku.
|
|
 |
był wieczór. jak co dzień dzwoniłeś, żeby dowiedzieć się co u mnie. jednak rozmowa zeszła na zły tor. przypadkiem przyznałam się, że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. wyłączyłeś telefon, myślałam że to koniec. gdy wreszcie odebrałeś, myślałam że zrozumiałeś. że to był tylko przypadek, że on mnie zmusił, że ja nie chciałam, że ja nigdy! potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się, że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś..
|
|
 |
i chciałabym powrócić do tych czasów , kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy , uśmiech był zawsze szczery i istniała wiara w to , że miłość istnieje .
|
|
|
|