 |
mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów, wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle :>
|
|
 |
czytałam jakiś smęny romans popłakując cicho. dziś znów zawiodłam się na życi, na sobie i na nim. nie widziałam już przyszłości, nie wyobrażałam sobie, że coś może być jeszcze w porządku w moim życiu. czułam pustkę. kochałam cię, zaczynałam jednak nienawidzić równocześnie przez to co robiłeś z moim sercem. jak je wykorzystałeś bez skrupułów. okłamywałeś, potem przepraszałeś, aż w końcu przestawałeś zwracać uwagę na to co czuję.
|
|
 |
wiem,przekroczyłam granice swego życia, postanowienia nie do przebicia , ale nigdy żałowałowac tego co zrobiłam nie będę , bo to było moim celem .
|
|
 |
nigdy nie będę żałowała tego co zrobiłam wobec Ciebie, wszystko było użyte z miłości do Ciebie.
|
|
 |
a może .. ? może to wcale o mnie nie chodziło ?
|
|
 |
jak mam to wszystko rozumieć ? - to pytanie krąży ciągle po mojej głowie. najpierw nadzieja, a potem co? pustka.
|
|
 |
i powiedz mi ? po co ci to było ? co miałeś na celu w tym chwilowym zjednaniu sobie mnie ? chciałeś sprawdzić , jak bardzo jestem naiwna ? cóż , gratulować sposobu na nudę .
|
|
 |
A spróbuj spojrzeć mi w oczy a ci wyjebie
|
|
|
|