 |
nie łamała się. pocieszało ją to, że nie zabrali jej jednej rzeczy w którą nadal mogła ucieć, w której mogła się schować. nie zabrali jej książek, opowieści o czymś co choć przez chwilę mogło stać się jej życiem.
|
|
 |
wielokrotnie dawała im do zrozumienia, że potrzebuje samotności, oddechu. potrzebuje dobrej książki, herbaty bez cytryny, miękiego fotela i paluszków z czekoladą. mimo to oni chcieli mieć ją do swojej dyspozycji 24 godziny na dobę. mimo tego, że nazywali się jej przyjaciółmi nie potrafili dać jej drobnostki, której tak bardzo potrzebowała.
|
|
 |
a może rzeczywiście, tak jak przepowiadali jej to przyjaciele wszystko w końcu miało wrócić do normy. tego co oni uważali za normę. ona przez ostatnie dni przekonła się, że powrót do tego co było kiedyś nie jest już dla niej taki ważny. może w głębi serca chciała, żeby on już nigdy nie nastąpił, ale do tego nie mogła się przyznać.
|
|
 |
w mojej wyobraźni to Tobie zależy.
|
|
 |
czasem cały dzień potrafię zmagać się z poczuciem senności i zmęczenia. kiedy zaś zachodzi słońce, a ja puszczam cicho ukochaną muzykę, uczucie mija. melodia przypomina mi o tym, że kiedy położe się i nakryje głowę kołudrą znów przyjdą te myśli. marzenia o czymś czego nigdy nie będę mieć, nadzieje jakie nigdy nie mają szans się spełnić.
|
|
 |
tak bardzo cię pragne, jednocześnie nie mogąc i nie chcąc mieć.
|
|
 |
czasami wydaje mi się, że ci jeszcze zależy.
|
|
 |
wszystko jest tak samo, jak miesiąc temu. nic się nie zmieniło, za wyjątkiem pory roku i mojego samopoczucia. może ten gorszy humor jest skutkiem właśnie zimy, która nie pozwala nam wyściubić na dłużej nosa za okno. może jednak jest to wynik tego, że wszystko co stanie się przykrego w moim życiu odbieram jakoś głębiej i dotkliwiej, boli mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. to co szczęśliwe szybko puszczam w niepamięć i zupełnie się z niczego nie cieszę na dłuższą metę. przepełnia mnie cholerne zgorzknienie i zgryzota.
|
|
 |
rola facetów powinna ograniczać się do : prania, sprzątania i zadowalania kobiet jak tylko im się zamarzy.
|
|
 |
czy będzie dobrze,a może jeszcze się popsuje. lecz nic nie zmieni tego,że ja Ciebie potrzebuje.
|
|
 |
Tak kocha się tylko w filmach. Rzeczywistość jest już inna.
|
|
|
|