 |
|
Chcesz opis mojego dnia? Wstaję rano, zabieram koc z podłogi bo zawsze go tam wyrzucam . Idę do łazienki, patrzę w lustro i odgarniam kosmyki włosów z moich oczu. Ubieram się w luźną koszulkę i dżinsy, nie patrząc na to jak wyglądam, bo wszystko straciło już dla mnie sens. Jem spalonego Tosta z dżemem zamyśliłam się i zapomniałam w porę go wyjąć z tostera.Włączam tv i patrze się bez sensu w ścianę , myślami daleko od miejsca, w którym jestem. Potem sięgam po moją ulubioną książkę, zawijam się w koc, i sączę gorącą herbatę. O pólnocy biorę gorącą kąpiel , i kładę się ze słuchawkami w uszach do łóżka. Nagle leci piosenka z którą tak bardzo mi się kojarzysz, sentymenty, wszystko wraca , . I w tej codziennej monotonii życia barw dodajesz mi Ty, bez przerwy siedzący w moich myślach. | ~ M.
|
|
 |
|
DOSZŁAM DO WNIOSKU, ŻE NIE JESTEM TU POTRZEBNA I CHYBA ZAWIESZĘ.. ZRESZTĄ DOMYŚLAM SIĘ, ŻE I TAK NIKT TEGO NIE CZYTA.
|
|
 |
|
za trzy dni skończą mi się plusiki, jak myślicie.. zamawiać czy nie ? ;>
|
|
 |
|
Powiedz jej, jak bardzo ją podziwiasz. Kiedy się martwi przytul ją mocno. Wybierz ją spośród innych. Baw się jej włosami. Zdobywaj ją. Po prostu rozmawiaj z nią. Opowiadaj jej dowcipy. Podaruj jej kwiaty bez powodu. Trzymaj ją za rękę. Pozwól jej zasnąć w twoich ramionach. Pozwól jej się wykrzyczeć, a potem ją pocałuj. Powiedz, że wygląda pięknie. Jeśli jej smutno, zostań z nią, nawet jeśli nic nie mówi. Patrz jej w oczy i się uśmiechaj. Cmoknij ją w czoło. Tańcz z nią, nawet jeśli nie gra muzyka. Pocałuj ją w deszczu. A gdy się zakochasz - powiedz jej to . ♥ ~ M.
|
|
 |
|
Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko. ♥ ~ M.
|
|
 |
|
A gdyby zacząć być szczęśliwym bez powodu ? __ Chyba tak się nie da .. ; c | ~ M.
|
|
 |
|
' w końcu nóż wbiję w klatki, bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi. ' | Huczuhucz ♥
|
|
 |
|
Uwolni mnie skok z ósmego piętra bloku | ~ M.
|
|
 |
|
I co mam Ci napisać ? Że tak bardzo tęsknie ? Że analizuję wszystkie wspólne chwile ? Że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a Ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś, aż mi przejdzie? Że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? Że żałuję tego, co się stało? Że .. że Cię uwielbiam, kocham? __ ~ M.
|
|
 |
|
pamiętam jakby to było dziś. wracałam zapłakana do domu i nagle jakaś mała dziewczynka zaczepiła mnie, pytając czy nie mam lizaka. była dokładnie identyczna jak ja w jej wieku, jasne blond włoski upięte w słodki koczek, niebieska sukieneczka i białe skarpetki z falbanką na górze, na których świetnie wyglądały malutkie śliczne lakierki. - nie mam, przepraszam. - ocierając łzy, kucnęłam tuż przed nią. - dlaczego pani płace, coś się stało? - powiedziała cieniuteńkim głosem, owijając moją szyję swoimi rękoma. - jak będziesz w moim wieku to zrozumiesz, teraz wracaj do swojej ukochanej piaskownicy, rób babki ulubionym wiaderkiem i nie zapomnij spóźnić się na smerfy. - uśmiechnęła się do mnie tak prze słodko, że i mi samej oczy zaczęły się świecić, przypomniało mi się moje dzieciństwo, ulubione wieczorynki, malinowy budyń na kolację. - on panią na pewno kosia, tak jak Kubuś kosia Prosiacka. - krzyknęła znikając gdzieś między blokami. ~ M.
|
|
 |
|
za bardzo cię kocham, żeby od tak zapomnieć.. ~ M.
|
|
|
|